5

131 3 16
                                    

Tu będą sceny 18+ ale spokojnie będą oznaczone kiedy się zaczynają i kiedy się kończy.
Pov Polska

Była jakaś 17 kiedy skończyłem pracę. Reszta poszła godzinę temu a Wika to miała najmniej pracy bo prawie nigdy nie jest chora więc nie musi nadrabiać. Ja też choruje raz na ruski rok lecz to właśnie przytrafiło się miesiąc temu. Leżałem właśnie miesiąc w łóżku i zdychałem. Potem jeszcze tydzień do pracy chodzić nie mogłem bo niewiadomo czy do końca wyzdrowiałem. Przez to zaległości strasznie się rozrosły. Idę teraz do Niemiec, czyli do mojego chłopaka. Jego dom jest bliżej do mojej pracy, a ja jestem padnięty więc napisałem do niego czy mogę do niego wpaść na noc, w między czasie z nim trochę po spędzać czasu. Jak byłem przed niego drzwiami zadzwoniłem do nich a on po jakiś 5 minutach mi je otworzył.

N- hej polen- młodszy mnie przytulił
P- no hej - odwzajemniłem przytulasa
N- wchodź- chłopak mnie puścił i zrobił przejście w drzwiach odsuwając się. Wszedłem do domu i zdjołem buty- jak w pracy?
P- całkiem dobrze. Odrabiam zaległości- weszliśmy razem do salonu- widzę, że przygotowałeś już wszystko?- zapytałem pokazując na rozłożoną kanapę z kołdrą i poduszkami
N- pomyślałem, że moglibyśmy pooglądać jakieś filmu wspólnie, ale... Puźniej sobie przypomniałem, że jutro też masz pracę i musisz być wypoczęty więc...
P- dla mnie spoko
N- na prawdę?
P- bardziej mnie obchodzisz ty niż praca, a polerzenie z tobą zawsze jest przyjemne, więc czemu nie- pocałowałem go w policzek. Niemcy się zaśmiał i poszliśmy do kuchni. Zauważyłem, że na blacie jest szklanka.
P- był ktoś u ciebie?
N- Ja. Vater wcześniej tu był
P- fajnie. Jak u niego?
N- całkiem dobrze. Żyje z ZSRR. Naprawdę im się układa
P- skoro tak to na twoim miejscu spodziewałbym się nowego rodzeństwa
N- Polen, przeciesz to niemożliwe. Oboje są mężczyznami
P- gdyby nie dało by sie to by mnie tu nie było
N- was?
P- mój ojciec nie ma matki. Ma dwóch ojców. Królestwo Polskie(Korona) i Wielkie Księstwo Litewskie.
N-...
P- czyli gdyby się nie dało, to by mnie nie było
N- Polen...
P- oj, nie denerwuj się skarbie- pocałowałem go znowu w policzek
N- mhhh. A jak u ciebie?
P- też dobrze, IR się do nas wczoraj wprowadził
N- wprowadzi się do was?
P- taaak, z tatą się bardzo kochają więc ja i moje rodzeństwo nie mamy nic do gadania
N- a, chcieliście coś zrobić?
P- szczerze... Wika, Litwa, Węgry i PRL chcieli go zajebać. Właściwie wraz ze mną. Estonia nie jest przekonana do tego. Ale jest jeden problem. Tata go kocha więc gdyby się mu coś stało to byłby smutny
N- czyli ciekawie
P- no

Time skip

Leżeliśmy na kanapie i oglądaliśmy jakiś film. Właściwie ja leżałem na kanapie a Niemcy na mnie. Ciągle myślałem o IR i o ojcu. Niemcy chyba to zauważył.

N- Myślisz o nich?
P- mmmh
N- powinieneś przestać o nich myśleć. Nie lubię kiedy taki jesteś
P- no to co?

18+ sceny. Przepraszam jeżeli źle wyjdzie

Niemcy usiadł mi na brzuchu.

N- co powiesz na...?- chłopak włożył mi rękę pod koszulkę
P- chcesz tego?
N- ja. No i nie chce byś ciągle myślał o swoim ojcu i IR
P- mmm. Jak chcesz- pociągnąłem go do siebie chwytając jego koszulkę, i go pocałowałem. Chłopak od razu mi się oddał. Kocham gdy jest taki uległy.

Ściągnąłem go z siebie i położyłem na kanapie zawisając nad nim nadal go całując. Zacząłem ściągać jego koszulkę od piżamy a on ściągał moją. Jak już ją ściągnąłem zacząłem robić mu malinki na szyi. Usłyszałem ciche pomruki od partnera co mnie bardzo zadowoliło. Pocałunkami schodziłem coraz niżej. Rękami ściągnąłem jego spodenki wraz z bokserkami. Zacząłem masować jego męskość. Chłopak cicho pojękiwał z przyjemności.

Po chwili przestałem,.i przyłożyłem mu dwa palny do ust. On wiedział co zrobił. Wziął je do ust i zaczoł je nawilżać. Po pewnym czasie wyjąłem z jego ust palce i wsadziłem mu jednego palca.

Po tym jak się przyzwyczaił dodałem drugiego palca i zacząłem nimi poruszać. Po czasie młodszy zaczoł się nabijać na moje palcie więc wiedziałem, że to czas. Wyjąłem z niego palce i nastawiłem mojego kolegi do jego wejścia. Wszedłem do niego powoli.

-ah~- mruknął chłopak po tym jak do
w niego wszedłem. Po chwili byłem w połowie. Zatrzymałem się by mój chłopak mógł się przyzwyczaić. W jego oczach zauważyłem łzy.
-spokojnie kochanie~- zetknąłem jego czoło z moim głaszcząc kciukiem jego policzek
- w-wiem, ale n-nadal to b-boli
- za niedługo będzie przyjemne- powiedziałem i pocałowałem jego czoło.

Gdy Niemcy dał mi znać, że przyzwyczaił zacząłem wchodzić głębiej. Jak wszedłem cały znów przestałem się ruszać. Niemcy oddychał głęboko. Po kilku minutach luby pokiwał głową dając zgodę na pójście dalej. Zacząłem się ruszać najpierw delikatnie, a puźniej wraz z proźbami chłopaka coraz szybciej.

N- m-mehr~ ahhh~(więcej~)- chłopakowi coraz trudniej było mówić.

W końcu udało mi się odnaleźć jego punkt G. Uderzałem tam cały czas przez co młodszy nie mógł już mówić i tylko jęczał i sapał.

Po kilku minutach doszedł a ja po nim. Wyszedłem z niego i położyłem się obok. Chłopak od razu się do mnie wtulił.

N- i-i c-c-o? P-przest-tałeś o n-nich myś-śleć- powiedział ciężko oddychając
P- teraz myślę tylko o tobie- pocałowałem go w czubek głowy. Leżeliśmy tak aż Niemcy zasnął. Wyłączyłem telewizor i poszedłem spać

Dobra koniec tego 18+

Obudziłem się gdzieś o 7 rano. Niemcy nadal spał więc postanowiłem, że zrobię mu śniadanie. Do pracy mam na 9 więc mam czas. Wstałem próbując go nie obudzić, co było dość ciężkie bo na mnie leżał. Gdy w końcu wstałem z kanapy ubrałem spodenki od piżamy i poszedłem ronić śniadanie. Po pewnym czasie Niemcy i tak się obudził. Usłyszałem jak próbuję usiąść.

P- cześć kochanie- powiedziałem z kuchnie
N- Guten Morgen... Co robisz...?
P- śniadanie
N-oh- Niemcy wstał wolno z kanapy, podszedł do mnie i mnie przytulił od tyłu- na którą masz pracę?
P- 9- powiedziałem dalej przygotowując śniadanie- a ty?
N- mam wolne
P- od kiedy ty bierzesz wolne?
N- od kiedy jesteśmy razem Schatz

Co zrobić by zaufali ( IR x RON)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz