Magiczna Księga [ mtpc x hp / PL ]

【１６】

Im bardziej próbowała się tego pozbyć, tym bardziej nie była w stanie tego zrobić.

━━ Hermiona, co się dzieje? ━━ usłyszała po chwili pytanie zadane przez nieco nieprzytomną Parvati.

Hermiona w tym momencie miała ochotę sięgnąć po różdżkę, ale dosięgnąć jej nie mogła. Zamiast tego odparła ironicznie na jej pytanie: ━━ A nie widzisz‽

A jak inaczej miała wypowiedzieć owe słowa, jak nie z ironią słyszalną w tonie głosu ?

━━ Parvati, co jest grane? ━━ spytała po chwili z zaspanym tonem głosu Ginny, która również się przebudziła i nie była lekko w temacie.

Nie zdążyła odpowiedzieć, bo dotarło do niej co tak właściwie się przed nią wyprawiało.

━━ A, to co do jasnej cholery‽ ━━ pisnęła po chwili Parvati, zaraz też zrzucając nogi na podłogę aby wstać z łóżka.

━━ Uspokój się, nie zrobię Ci krzywdy! ~ mofu ━━ mówiła Mofurun, aby rudowłosa się uspokoiła, ale nic to nie dawało.

━━ Ta, jasne! ━━ pisnęła po chwili Hermiona, która wcale nie miała zamiaru uwierzyć temu czemuś na słowo.

W tym czasie, Parvati i Ginny wyplątały się kołder i opuściły łóżka.

━━ Co to jest‽ ━━ spytała po chwili skonfundowana Ginny, tuz po tym jak ujrzała cos w rodzaju pluszowego misia.

━━ Nie ważne co to jest, tylko pomóżcie mi się tego pozbyć! ━━ krzyczała Hermiona, próbując dać im do zrozumienia aby nie stały jak słup soli, tylko jej pomogły się tego pozbyć.

Sama Mofurun była nie mało skonsternowana tym co się aktualnie wyprawiało.

A to dlatego, że ostatnie co pamiętała, to krzyk Mirai jak się nagle od niej odłączyła.

Potem na chwilę straciła przytomność, a kiedy ją odzyskała znajdowała się na czyjejś twarzy.

Z miłą chęcią chciała dowiedzieć się, co jest grane i gdzie się aktualnie znajdowała ale jak widać nie było to jej dane.

Dziewczyna, na której wylądowała wcale nie chciała słyszeć tego co do niej mówiła.

Tak bardzo była skupiona na tym, aby się jej pozbyć za wszelką cenę.

Na co nic jak wiadomo poradzić nie mogła i tylko pozostało jej wziąć nogi za pas i poszukać Mirai, Kotohy i Riko.

Nim jednak do tego doszło, musiała wpierw nie dopuścić aby te trzy jak obecnie się zorientowała dziewczyny ją dopadły.

━━ One oszalały‽ ~ mofu ━━ mruknęła pod nosem Mofurun, unikając ich prób schwytania jej.

Hermiona nie miała zamiaru poddać się bez walki i tak samo myślały Parvati i Ginny.

Nawet nie miały bladego pojęcia jakiego rabanu narobiły, próbując pochwycić nieuchwytnego pluszaka, aby dowiedzieć się czym on jest i jak się tutaj znalazł.

Co nie było takie proste jak im się wydawało, bo pluszak bez problemu im się z rąk wyślizgiwał niczym jak wąż.

Nawet nie zauważyła, że były w samych piżamach i pobudziły ich podniosłe głosy innych śpiących w tym czasie osób.

Inne uczennice powoli zaczęły wstawać z łóżek i próbując dociec co się tak właściwie dzieje.

Hermiona powoli zaczynała tracić cierpliwość i miała ochotę sięgnąć po różdżkę, aby ją użyć.

Z drugiej jednak strony, gdyby nie ten pluszak pewnie zginęła by z rąk tego porąbanego żółwia.

O czym jak wiadomo nie miała zamiaru im powiedzieć, bo za bardzo było niedorzeczne.

━━ I jak to złapać‽ ━━ pisnęła po chwili Ginny, która po raz kolejny wylądowała na podłodze po nieudanej próbie złapania pluszaka.

━━ To dobre pytanie... ━━ syknęła Parvati, która też nie miała bladego pojęcia jak tego dokonać.