【04】

11 5 0
                                    

Ale i inne o których one nie wiedziały. Nie mając innego wyboru, ruszyły dalej.

Kierowane noskiem słodkiej Mofurun, która zrobiła uroczą minkę do złej gry.

To nie była jej wina, że jeszcze nie dotarły na miejsce i tak nie wiedziały, czy wróg już dotarł czy też, czy nie.

Ta niewiedza, jeszcze mocniej pogłębiała ich zdenerwowanie i nic na to poradzić nie mogły.

Tylko one mogły nie dopuścić, aby ta tajemnicza księga, nie wpadła w ręce wroga.

Bo zwykli czarodzieje, nie mieli z nimi żadnych szans w starciu.

Co było w tym wszystkim najgorsze, ale to nie był pierwszy raz, gdy z nimi walczyły.

Od nich zależało, czy wróg przejmie kontrolę nad światem, czy jednak dobro wygra.

━━ Ile jeszcze mamy iść? ━━ spytała w końcu Riko, której nogi już odmawiały posłuszeństwa.

━━ Nie pytaj mnie, bo i ja tego nie wiem! ━━ odparła Mirai, która również miała dość tej durnej wędrówki.

━━ Dziewczyny, nie przesadzajcie! Może, akurat jesteśmy bliżej, niż nam się wydaje! ━━ oznajmiła po chwili Kotoha, próbując podnieść je na duchu.

Wówczas Mofurun wyrwała się z objęć Mirai, w których obecnie była i ruszyła żwawym krokiem przed siebie.

Jakby coś wybuchała, albo coś zauważyła, a to dlatego, że zapach, który był ledwo wyczuwalny teraz był bardzo mocny.

Co wskazywało, że były bardzo blisko celu.

Co było jej na rękę, bo ta wędrówka, aż za bardzo się przeciągała. Jakby biblioteka nie chciała, aby tam dotarły.

━━ Jeszcze zakręt i jesteśmy na miejscu ~ mofu! ━━ powiedziała po chwili Mofurun, odwracając się w stronę biegnących do niej dziewczyn i wskazując prawą łapką, w którą stronę mają się udać.

━━ Mofurun, ile razy mamy ci powtarzać, abyś się od nas nie oddalała?! ━━ wydyszała po chwili Riko, w trakcie łapania tchu.

━━ Riko, ma rację, nie powinnaś tak bez słowa tego robić! ━━ dodała zaraz Mirai, zgadzając się ze słowami przyjaciółki.

━━ Zdaję sobie sprawę, ale musiałam się upewnić, że jesteśmy u celu! ~ mofu ━━ rzekła szybko Mofurun, na swoją obronę, bo inaczej by tego nie sprawdziła.

━━ Nawet jeśli... ━━ nie dokończyła Mirai swojej odpowiedzi, ponieważ w słowo weszła jej Kotoha.

━━ Prawda, że źle zrobiła, ale nie usłyszałyście co powiedziała?! Powiedziała, że tylko zakręt i jesteśmy u celu! ━━ wtrąciła się w słowo Mirai, Kotoha, broniąc Mofurun, która była teraz besztana, że się oddaliła.

W tym momencie, zapadła obupulna cisza, którą można było kroić nożem i najmniejszy dźwięk był słyszalny, jak i szelest.

A to dlatego, że Mirai i Riko kompletnie nie zwróciły uwagi na słowa pluszowej misi o imieniu Mofurun, która nieco się zmieszała, po usłyszeniu tychże słów.

━━ CZEMU OD RAZU NIE POWIEDZIAŁAŚ?! ━━ wydatka się po chwili Riko, kiedy w końcu dotarło do niej, jak i Mirai, co aktualnie powiedziała Kotoha w sprawie słów Mofurun.

━━ Mówiłam, ale zamiast mnie słuchać, wsiadłyście na mnie! ~ mofu ━━ stwierdziła po chwili Mofurun, niemało obrażona na nie, że jej nie słuchały.

Niedługo po tych słowach, cała czwórka wznowiła swoją podróż, która niebawem miała się zakończyć.

Ledwo dotarły do zakrętu, mało się nie wywróciły.

Kiedy usłyszały potężny huk, jakby coś się przewróciło albo coś w coś uderzyło.

Zatrzymały się tak raptownie, że jedna na drugą wpadły.

━━ Matko, co to było?! ━━ rzekła Mirai po chwili, kompletnie przerażona.

━━ Nie mam pojęcia! ━━ odrzekła Riko, która leżała pod nią.

━━ To dobre pytanie! ━━ skwitowała Kotoha.

Magiczna Księga [ mtpc x hp / PL ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz