Narrator
Minęło pare dni odkąd Natalia leży w szpitalu. Dziś dostaje wypis.Natalia
Bardzo cieszyłam się , że czas w szpitalu minął tak szybko. Miło ze strony Marka , że pomógł mi i postanowił się mną zająć.Marek
Byłem bardzo szczęśliwy , że Natalii nie stało się nic poważnego. Cieszyłem się także , że Natalia zamieszka u mnie. Nie pozwoliłbym na to , aby Natalka mieszkała z Arkiem , a do tego w takim stanie. Coś by jej zrobił a wtedy nie byłoby kolorowo. Siedzieliśmy w sali czekając na wypis.N : Jeszcze raz dziękuję , że się mną zajmujesz. - powiedziała z uśmiechem.
M : nie ma sprawy. Choć i tak dużo nie będę pomagał , ale będę do twojej dyspozycji. - powiedziałem.
N : No co racja to racja. - opowiedziała.
Rozmowę przerwał nam lekarz , który przyniósł wypis. Gdy go odebraliśmy udaliśmy się w stronę samochodu.
N : Ty też czujesz na sobie czyjś wzrok? - zapytała lekko zdezorientowana.
M : No trochę tak , ale jesteśmy już przy samochodzie więc spokojnie. - zapewniłem otwierając Natalii drzwi.
N : No dobra. Jedźmy już bo jeszcze Arka spotkamy. - powiedziała nadal zdezorientowana.
Wyruszyliśmy z pod szpitala i jechaliśmy w stronę domu.
M : No to trochę sobie postoimy. - powiedziałem.
N : No tak , o tej godzinie są największe korki. - odpowiedziała.
M : No kto by się spodziewał. Wrocław ma swój urok.
N : Każde miasto ma. Kraków ma zamek Wawelski a Wrocław korki. - powiedziała , po czym zaczęliśmy się śmiać.
Długo staliśmy w korkach. Na tyle , że zamiast jechać do domu mogliśmy jechać po Igora. Miałem nadzieję , że ucieszy go fakt , że Natalia zamieszka u nas. Igor był przeszczęśliwy , że mieszka u nas. Dobrze się dogadywali więc nie było żadnego problemu.
M : Dobra. Igor leć odrabiać lekcje a ja robię obiad. - powiedziałem , po czym syn wykonał polecenie.
N : Pomóc ci? - zapytała.
M : Nie trzeba , ale jak chcesz to możesz. - powiedziałem i zabrałem się za gotowanie.
Razem z Natalią szybko uporaliśmy się z obiadem.
M : Dziękuję za pomoc. - powiedziałem i uśmiechnąłem się do Natalki.
N : Nie ma problemu. I tak nie miałabym co robić. - odpowiedziała i odwzajemniła uśmiech.
M : Igor! Obiad! - zawołałem syna po czym ten znalazł się w kuchni.
Gdy zjedliśmy obiad postanowiliśmy , że obejrzymy we trójkę film. Igor wybrał bajkę i po chwili wspólnie siedząc na kanapie oglądaliśmy go. Film był bardzo długi i już w jego połowie czułem , że Natalia zasnęła. Nie chciałem jej budzić więc siedziałem i nie ruszałem się. Wiem , że dla Natalki to był ciężki czas. Gdy film się zakończył Igor poszedł się umyć , a ja powoli położyłem Natalię na kanapie , aby zrobić jej łóżko w sypialni. Kiedy skończyłem , Igor był już umyty. Poszedłem się umyć , a jak wyszedłem , obudziłem Natalię aby także poszła. Początkowo Natalia chciała spać na kanapie.
M : Co ty robisz? - zapytałem zdziwiony.
N : No jak to co? Idę spać - odpowiedziała.
M : Ale ty śpisz w sypialni. - odpowiedziałem.
N : Przestań. To twoje mieszkanie. Więc ty śpisz w swoim łóżku. - powiedziała.
M : Ale to ty leżałaś w szpitalu i powinnaś się teraz wyspać. - odpowiedziałem po czym odprowadziłem Natalię do sypialni.
N : No ale to ty tu powinieneś spać. - powiedziała lekko zasmucona.
M : Poprostu chcę , żebyś się wyspała.
N : Ale...
M : Nie ma ale , na kanapie też jest wygodnie. - powiedziałem po czym przytuliłem Natalkę i wyszedłem z pokoju.
Nie mogłem zasnąć , więc poszedłem sprawdzić czy Natalia śpi. Ponieważ spała położyłem się z powrotem a po chwili zasnąłem.
CZYTASZ
Zanim się pojawiłeś | Natalia & Marek
RomanceHistoria opowiada o początkach bliższej relacji Natalii Mróz i Marka Korwickiego - bohaterów z serialu „Policjantki i Policjanci". Książka głównie opiera się na mojej kreatywności , ale mogą się pojawić elementy z filmu. W książce użyte są prawdziwe...