Układasz puzzle, jeden kawałek za drugim
Każdy element pozornie pasuje do reszty
Leżę na chmurce wieczorem długim
Słucham Aerosmith myśląc o tobie
Jedno zdanie sprzeczne z drugim
Twoje słowa walczą ze sobą
Nie są spójne
Wykluczają się
Podobnie jak twoje czyny nie łącza się z rzeczywistością
Nie łączą się z faktami, z realiami, z tym jak wyglądają nasze puzzle
Moje z miliona odłamków które ciężko połączyć
Twoje pozornie poukładane
Układamy je naprzeciwko siebie
Obu nam brakuje po jednej części
Leży pomiędzy nami lecz tylko jedna osoba może ją podnieść, połączyć z reszta
Kto dokończy puzzle?
Kto połączy wszystko w całość?
Kto wygra?