"Jeden obrót głowy wystarczył, bym zobaczyła, że tym kimś był..."
-Adrien!?,
-Witaj ponownie Hailie Monet.
Obruciłam się do niego tyłem. Wiem, że to było niegrzeczne z mojej strony, ale po tym co powiedział nie chciałam wogóle na niego patrzeć.
-Chciałbym cię przeprosić za to co powiedziałem przy stole. Rozumiem, że jesteś jeszcze trochę za mała i było to nie na miejscu - kontynuował,
-Adrienie to nie chodzi o to że jestem za mała mam już 16 lat! - musiałam się na chwilę zatrzymać przez jego krótki wybuch śmiechu - chodzi o to, że to było obleśne i nie powinieneś tego mówić a szczególnie nie przy moich braciach. A tym bardziej nie przy Dylanie.
-Okej, rozumiem następnym razem już tak nie powiem,
-A skąd wiesz, że wogóle będzie następny raz?,
-Jesteme wspólnikiem Vincenta. To pewne, że będziemy się jeszcze nie raz spotykali.
-Spoko. Ja też chciałabym cię przeprosić za ten nóż. Nie było to za bardzo eleganckie i przyzwoite, ale ci się należało.
W tej chwili już oboje się śmialiśmy.
-Mam pomysł w jaki sposób możesz mnie przeprosić,
-W jaki?
-Dasz mi swój numer, a dalej zobaczymy,
- No dobra niech będzie.
Gdy tylko wymieniliśmy się numerami zauważyłam, że chłopcy zbliżają się do wyjścia. Nie chciałam, żeby któryś z braci nas zobaczył więc szybko pożegnałam się z Adrienem i ruszyłam w ich stronę.
CZYTASZ
Hailie Monet i Adrien Santan
Teen FictionHailie Monet i Adrien Santan - czy po nieszczęsnej kolacji, na której Hailie wbiła Adrienowi nóż w ramię może się jeszcze coś między nimi wydarzyć?