6

320 13 5
                                    

˗ˏˋ ★ ˎˊ˗

Po 2 tygodniach od pamiętnej nocy w której zostałam dziewczyną Viniciusa, nie za dużo się zmieniło. Właściwie nic, oprócz tego, że Gavi zachowuje się inaczej w stosunku do mnie. Mimo, że zawsze był dla mnie oschły, nie sądziłam, że może upaść aż tak nisko. Zaczął też wspominać o mojej rodzinie, naciskając na ojca. Nie mam pojęcia, skąd wziął informacje, że zostawił naszą rodzinę kiedy byłam mała. Nie mam mu tego za złe, bo ja wychowywałam się z dobrym i odpowiedzialnym ojczymem. Czasem ciekawiło mnie co u niego, ale nie chciałam wtrącać się w jego życie prywatne. Pewnie założył teraz szczęśliwą, stabilną rodzinę, więc nie chcę tego psuć. Ze względu na to, co Gavira gadał, starałam się ograniczyć z nim kontakt jak najbardziej. Omijałam go na treningach i w korytarzach, nie odpowiadałam na pytania o nim. Po prostu przestałam się na nim skupiać.

Niestety, ze względu na mój związek z Vinim i to, że chłopak wymagał ode mnie, abym odpisywała mu co najwyżej 3 godziny po otrzymaniu wiadomości, oraz gdy tylko on miał czas miałam odbierać od niego telefony. Odtrąciło to moją uwagę od piłki, ale tygodnie mijały i nikt nic nie mówił. Do czasu pamiętnego spotkania z Sevillą, kiedy przegrałyśmy swój pierwszy mecz w sezonie, miarka się przebrała. Podczas treningu z chłopakami, Xavi i Yasmin przywołali mnie do siebie.

- Słucham? - zapytałam chcąc wrócić do ćwiczeń.

- Kamila, ja wiem, że każdy z nas ma czasem gorszy dzień, coś im się nie uda, albo coś, ale nie możesz pozwolić sobie, żeby jakieś "gorsze dni" decydowały o twojej karierze. - Yasmin zaczęła swój wywód.

- Ale o czym Pani mówi?... - nie wiedziałam o czym mówiła do mnie kobieta, więc zdecydowałam zapytać. Przecież kto pyta nie błądzi.

- Kamilo, twoja Pani trenerka mówi o tym, że zauważyliśmy pogorszenie jakości twojej gry. Z resztą nie tylko my, bo niektórzy fani zaczęli żałować, że tak szybko cię pochwalili. Nie mówimy, że wasza przegrana jest wyłącznie twoją winą, ale miałaś w tym spory udział. Dostałaś żółtą kartkę i spowodowałaś, że straciliśmy gola przez karnego, mimo, że nie jesteś obrońcą i nie było potrzeby tego robić. Co się z tobą dzieje? Pamiętaj, że jeśli masz jakiś problem, nasz klub oferuje darmową terapie i psychologa. Może udasz się tam po treningu? - Xavi próbował uświadomić mi, o co im chodzi. Zrobił to wyjątkowo delikatnie, patrząc na to, jak traktuje chłopców. Prawdopodobnie zrobił to, żeby Yasmin nie była na niego zła. Są oni naszym głównym shipem, ale trenerka ma narzeczonego. Co prawda ma z nim problemy, często ją odrzuca i upija się, ale ona nadal go kocha i nie odpuści. Szkoda, bo widać, że Hernandezowi bardzo zależy.

- Dziękuję, ale nie ma takiej potrzeby. Czuję się świetnie. - odpowiedziałam. Świat nadal nie wiedział o mnie i Vinim, i wolałam, aby tak zostało. Dlatego właśnie, starałam się nie wzbudzać podejrzeń. Odkąd Vinicius pocałował mnie pierwszy raz, moje życie nie jest takie samo. Nie mogę jednak stwierdzić, czy jest to pozytywna zmiana. 

- Nie ma potrzeby?! - kobieta zaczęła się denerwować. - Słuchaj, spierdoliłaś nam mecz, co 5 minut robisz sobie przerwy, żeby siedzieć na komórce, nie trenujesz i wyglądasz, jakby ktoś cie do czegoś zmuszał. Nie wnikam w twoje życie prywatne, ale mogłabyś postarać się trochę, aby wyglądało, jakby obchodziła cię drużyna!

- Ale obchodzi mnie drużyna! Dlaczego zachowujesz się, jakbym to ja pilnowała, kto wchodzi na boisko, a kto schodzi! To twoje zadanie, aby dobierać zawodników, którzy się skupiają i cię słuchają! Tylko ciebie można winić o naszą porażkę! - krzyknęłam, kiedy w końcu moje nerwy puściły. 

Golden Girl || Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz