Cześnik, Rejent.
Wychodzą zza zasłony z potarganymi włosami.Cześnik
Śmiech
W moim zamku? Toć nowina!
Podstolina za Papkina!
Prędzej dałbym sercem wiarę,
Że chciałaby wziąć poczwarę
Niźli durnia i gałgana!Rejent
Kręci głową
Rzecz to, waszeć, niesłychana.
Patrz, stateczna niby wdowa.Cześnik
Co się lęgnie w babskich głowach?Rejent
Już nie mówiąc o Papkinie...
W jej objęciach rychło zginie!Cześnik
Zdegustowany
Ależ człowiek nisko pada...Rejent
O tym mówić nie wypada!
Nasłuchując
Cicho! Słyszysz?Cześnik
Przytula Rejenta
Co, mój miły?Rejent
Chyba czas na oczepiny.Cześnik
Macha ręką
A niech czepią się tam młodzi.Rejent
Jak to? Bez nas?Cześnik
Zalotnie
Cóż to szkodzi?Rejent
Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.Wracają za zasłonę.
CZYTASZ
O tym mówić nie wypada! - czyli "Zemsty" Aleksandra Fredry ciąg dalszy.
HumorWesele Klary i Wacława. Cześnik wraz z Rejentem świętują małżeństwo swoich pociech, Podstolina pociesza wiecznie lamentującego Papkina, a para młoda robi użytek ze swoich chyżych lędźwi. Niespodziewane wyznania wstrząsną nie tylko zamkiem, ale i boh...