atak paniki

627 14 0
                                    

Kiedy się o tym dowiedziałam zaczeło mi się coraz ciężej oddychać wtedy już wiedziałam miałam atak paniki. Will do mnie  podszedł wzoł moją rękę i połorzył na jego sercu
-oddyhaj rezem z mną- powiedział Willy
-wdech i wydech- mówił ale ja go nie słuchałam kiedy widział że to nie pomaga to mnie po prostu przytulił.
To mnie trochę uspokoiła ale nie do końca wkońcu dałam radę powiedzieć
-k-kiedy ddo niegoo pojedziemy - Willy nie wiedział co powiedzieć wtedy usłyszałam ten lodowaty głos
-ty narazie do niego nie jedziesz - jak to przecież to mój brat ja go kocham wstałam i powiedziałam
-czemu?!?- Vinc patrzył na mnie tym lodawatym
-bo nie chce żebyś go widziała w złym stanie - pobiegłam jak naj szybciej do pokoju weszłam zamknełam drzwi na klucz położyłam się na łuszku schowałam głowe w poduszki i zaczełam szlochać ktoś zapukał do pokoju .

Rodzina Monet [Zawieszona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz