Rozdział 1: Tania

0 0 0
                                    

(Chciałbym zaznaczyć tylko że pierwszy raz pisze jakąkolwiek książkę i robie to tylko dla czystej przyjemności i nie traktuje tego projektu poważnie)

Tania to 15 letnia uczennica klasy 1 liceum, rodzice zawiedzeni jej słabym wynikiem w klasie ósmej postanowili w tym roku ją przycisnąć jak się da aby osiągnęła sukces w nowej szkole.

24 sierpnia, 2022 rok

-,,Sądzisz że to jedyne rozwiązanie?!"
Powiedziała matka Tani, Ewa.

-,,Owszem, jej brat skończył dobrą szkołe medyczną a ona co?
Siedzi zapatrzona w ten telefon cały dzień i zrobi wyjątek raz na ruski rok by się pouczyć jak już naprawdę musi" - Powiedział ojciec Tani, Edward łapiąc się za głowę w połowie zdania.

-Ewa westchnęła po czym spojrzała na swego męża dając mu znać ze ma rację.

-Następnie Edward poszedł do swojego biura i wykonał kilka telefonów, trwało to z godzinę, może półtorej.

Wakacje się skończyły, był to 2 września.

-Tania wchodzi do nowej szkoły, jest ładna, nowoczesna i dobrze wyposażona, to jest to o czym marzyła.
Chodząc po korytarzach odnajduje swoją klasę i grzecznie wchodzi do środka zamykając drzwi za sobą.

-,,Dziendobry, nowi uczniowi to koniec zabaw i wygłupów, zaczynacie prawdziwe życie a nasze liceum to idealny start" powiedziała z zimnym tonem jej nowa wychowawczyni, pani Maria.

-Tania trochę przestraszona panią Marią siada w trzeciej od końca ławce, standardowe sprawy po czym powrót do domu

-Po powrocie do domu Tania zastaje wysokiego na oko metr 80 mężczyznę w szarej koszuli i czarnych spodniach.

-,,Dzieńdobry..?" Powiedziała niepewnie Tania.

-,,Dzieńdobry, będę pani korepetytorem z języka polskiego" Powiedział mężczyzna.

-,,Ummm" Z zdziwieniem patrzy na niego Tania skręcając lekko głowę w prawą stronę
,,Jest dopiero początek roku szkolengo, to musi być jakaś pomyłka".

-,,Wręcz przeciwnie" Powiedział mężczyzna
,,Twoi rodzice zapisali cie do mnie na każdy przedmiot w twoim programie nauczania, czyli pół godzinne korki z każdego przedmiotu codziennie".

-Tania rozszerzyła oczy po czym mówi
,,CO?!"

-Tania spogląda na swoich rodziców a oni poprostu to ignorują i idą do biura Edwarda.

-Po krótkim przedstawieniu się okazało się jego imie to Marcus i uczył się na uniwersytecie jagiellońskim.

-Kolejne dni aż do 16 listopada, 2022 wyglądały tak samo.

Pobudka, śniadanie i tym podobne

Szkoła

Powrót że szkoły o 14 i korki do 21

Kolacja i Spanie.

-Tamtego dnia Tania postanawia się buntować i podchodzi do rodziców.

-,,JESTEŚCIE JACYŚ POPIERDOLENI, NIE WIDZICIE JAK JA ŻYJE?
NIE MAM CZASU WOLNEGO, NIE MAM PRZYJACIÓŁ, I TO WSZYSTKO PRZEZ TO ŻE CHCECIE BYM BYŁA JAK EVAN (wcześniej wspomniany brat Tani) NIE ŚPIE DO 3 BO SIE UCZE"
*pokazuje ogromne szare wory pod oczami*.

-,,JAK ŚMIESZ UŻYWAĆ TAKIEGO JĘZYKA WOBEC NAS?
DO POKOJU, I NIE WRACASZ Z TAMTĄD DOPÓKI NIE PRZECZYTASZ KAŻDEJ ZAPOWIEDZIANEJ LEKTURY OD DESKI DO DESKI!"

-Tania idzie do swojego pokoju trzaskając drzwiami, po czym słychać otwieranie się okna
Tania postanawia skoczyć, mieszkała na 7 piętrze apartamentowca więc śmierć z takiej wysokości jest gwarantowana, lecz zaraz przed tym zostawia list na oknie, następnego poranka kiedy jej matka ma wejść i na nią się wydrzeć za spóźnienie się do szkoły, nie zastaje w pokoju Tani po czym zauważa list, czyta go
O to jego treść:

,,Nigdy nie byłabym idealna i nie byłam, nie umiałam tak żyć i postanowiłam was już więcej nie zawodzić i poprostu usunąć wasz jedyny problem z życia samemu, powiadom brata i bliskich i urządź imprezę bo pewnie jesteś teraz bardzo szczęśliwa, to taki przedwczesny prezent na dzień matki" podpisane pod spodem
,,Tania".

-Ewa spogląda przez okno w dół i widzi jedynie ciało jej już martwej córki.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 08, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

O byciu ,,perfekcyjnym" i o tym jak to niszczy ludzi.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz