14

350 20 16
                                    

Po całym zdarzeniu, nawet nie spojrzałem na Hana. Za bardzo się bałem spojrzeć mu w oczy. Co jeśli mnie nie lubi? Co jeśli mu się nie podobało? Tak bardzo się bałem, że mnie odrzuci.. Ale musiałem w końcu z nim o tym porozmawiać.

Dwa dni później były urodziny Jisunga. Postanowiłem zadzwonić po Hyunjina i Felixa, żebyśmy poszli do galerii, by kupić potrzebne rzeczy do imprezy. Ustaliliśmy, że Hyunjin pójdzie po Felixa, a oni przyjdą po mnie, bo tak w sumie było najwygodniej. Ubrałem się tak jak zawsze, czyli jakieś randomowe dresy i oversize, czarną koszulkę. Gdy byłem już gotowy, idealnie zadzwonił dzwonek do drzwi wejściowych. Zszedłem na dół, by w końcu wyjść ze znajomymi.

Gdy otworzyłem drzwi, nawet nie mieli czasu się przywitać, bo od razu wyszedłem, zakluczyłem drzwi i poszedłem przed siebie.

Przez całą drogę tylko gadaliśmy o imprezie, którą dziś zorganizujemy dla Sungiego.

-Dobra, Felix idzie kupić tort, Hyunjin idzie po ozdoby, a ja idę po przekąski i picie.
Odezwałem się kiedy już byliśmy na miejscu.

-Dobra
Odpowiedział najmłodszy z nas.

Po tym się rozdzieliliśmy.

°°°📖°°°

Chodziłem tak już około godzinę i kupiłem tylko parę rzeczy. Za piętnaście minut powinienem spotkać się z Hyunjinem i Felixem przed galerią, więc kierowałem się już do wyjścia, bo już wszystko co potrzebne miałem.

Siedziałem na ławce przed galerią razem z moimi zakupami i czekałem na znajomych, którzy jeszcze się nie pojawili. Nagle usłyszałem dobrze znany damski głos, który należał do dziewczyny z mojej szkoły.

-hejka minho oppa!!

-Uh hej.
Odpowiedziałem cicho.

-Potrzebujesz czegoś, Yeji?
Zapytałem, patrząc jej w oczy.

-Potrzebuję twojego numeru.
Odpowiedziała szybko.

-Po co ci?

-No.. Podobasz mi się..
Powiedziała cicho, ale to usłyszałem.

Przez chwilę nie odpowiadałem, po prostu patrzyłem na nią ze zdegustowaną miną.

-A ty mi nie, pa.
Powiedziałem i odszedłem.

Spojrzałem jeszcze kątem oka na Yeji, która siedziała skulona na ławce, płacząc cicho. Zaśmiałem się na ten widok, bo widocznie nie wie, że jestem homoseksualny. Śmieszne.

Zauważyłem swoich znajomych i do nich podszedłem.

Od razu ruszyliśmy do domu Jeongina, który już tam na nas czekał z chłopakami. Trzeba było przygotować wszystko, zanim któryś z nas pójdzie po Jisunga. Gdy weszliśmy do domu najmłodszego, szybko zaczęliśmy wszystko przygotowywać, bo mieliśmy tylko godzinę.

Gdy już wszystko skończyliśmy, zacząłem razem z Seungminem iść w stronę domu Sunga. Po około piętnastu minutach byliśmy w końcu na miejscu. Podeszliśmy do drzwi i zapukałem, a chwilę później od dzisiaj osiemnastolatek otworzył drzwi.

-Hej.
Powiedziałem.

-Heja.
Odpowiedział młodszy.

Our first date || MINSUNGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz