TOP: Hyunjin
BOTTOM: Minho
CAT. Little Space, Smut, Fluff
TW. Hyung Kink, No preparation.ೋ❀❀ೋ═══ ❀ ═══ೋ❀❀ೋ
— Hyunnie proszę! — wyjęczał Lee, gdy Hyunjin całował powoli każdy skrawek jego gładkiej skóry na klatce piersiowej.
Zostawiał mokrą ścieżkę śladów a starszy pojękiwał cicho z przyjemności, jaką mu dostarczał jego chłopak.
Minho wplątał dłonie we włosy młodszego i pociągnął za nie delikatnie.
— O co prosisz skarbie? — wymruczał długowłosy.
— Proszę, pośpiesz się — wyjęczał gdy Hwang powoli zsunął z niego dolną część ubrania.
— Już słoneczko twoje kochanie się zaraz tobą zajmie — wyszeptał dając mu słodkiego całusa na brzuchu.
Co z powodowało, że Minho jęknął cichutko.
— Moje słoneczko jest strasznie wrażliwe hmm? — zapytał retorycznie Hyunjin.
— Yhym, oh Hyunnie — wyjęczał, gdy młodszy dotarł ustami do sporego wybrzuszenia w różowych bokserkach, w słodkie białe króliczki, które pocałował.
— Yhm — wyjęczał, wijąc się pod dotykiem młodszego chłopaka, a do jego oczu zaczęły pomału napływać łzy.
— Hyung, proszę wejdź we mnie już — zapłakał Minho.
Hyunjin zaprzestał wszystkich swoich ruchów, słysząc to jedno znaczące słowo, przez które jego członek drgnął u niego w spodniach.
— Powtórz to — powiedział.
— Hyung proszę! — zapłakał ponownie, a po jego policzkach zaczęły spływać łzy.
— Oh kochanie, od teraz nazywasz mnie tylko tak — odparł, po czym jednym płynnym ruchem ściągnął bieliznę starszego, co następnie uczynił również ze swoją.
Hyunjin wziął butelkę z lubrykantem i nalał go sobie trochę na palce i już miał przykładać je do wejścia swojego słoneczka, lecz przeszkodził mu jego głos.
— Chce bez hyung — powiedział cicho.
— Ale słońce, nie chce cię skrzywdzić, jesteś moim małym aniołkiem i ostatnie czego chce to by cię cokolwiek bolało.
— Proszę Hyunnie... — zapłakał.
— Ehh, no dobrze skoro tego właśnie chcesz — powiedział wzdychając.
Wylał ponownie brzoskwiniowy żel na swoje place, po czym rozprowadził go po całej swojej długości, a zaraz po tym przystawił główkę do jego wejścia.
— Hyung proszę!
— Już, już skarbie — powiedział Hwang, głaszcząc Minho delikatnie po policzku, po czym wszedł w niego powoli, aż do samego końca.
— Agh! — zapłakał Minho, czując ból w dolnych partiach ciała, spowodowanego brakiem wcześniejszego przygotowania.
— Już skarbie, zaraz będzie lepiej — nachylił się nad nim i zaczął składać na jego twarzy malutkie całusy, by jakoś odwrócić uwagę od całego bólu.
Po kilku chwilach Minho poprosił, by ten się poruszył, co młodszy oczywiście wykonał. Pierwsze parę ruchów było naprawdę powolne, lecz z każdym kolejnym Hyunjin przyśpieszał, a Minho coraz bardziej zatapiał się w przyjemności.
— Hyung.... Proszę szybciej! — wyjęczał.
Hyunjin wykonał prośbę starszego i przyśpieszył ruch bioder, a Minho z każdym kolejnym pchnięciem zamieniał się jęczący bałagan.
— Jestem blisko hyung, mogę dojść? — zapytał Lee, a z jego oczu nadal wydobywały się stróżki łez.
— Możesz skarbie, byłeś naprawdę dobrym chłopcem dzisiaj — powiedział — Ja też jestem blisko.
— Achh! — wykrzyczał Minho dochodząc na swój brzuch, a zaraz po nim Hwang, który zaraz, po tym opadł na materac obok starszego.
— Kocham cię Min — powiedział.
— Ja ciebie też.
— My was też! — usłyszeli w za drzwiami.
Hyunjin poderwał się do siadu i sięgnął ręką po kapeć leżący na podłodze, by zaraz potem rzucić nim w drzwi.
— Ja wam zaraz dam podsłuchiwać zboczenie jebane! — krzyknął, a Minho zachichotał słodko.
— Jinnie, nie mów tak, tak brzydko — powiedział uroczo.
— Przepraszam skarbie, a teraz chodź bo musimy cię umyć i położyć spać.
— Ale będziesz spał ze mną?
— Oczywiście kochanie, nigdzie się nie wybieram.
[587 słów]

CZYTASZ
Something Big || Minho x SKZ *zamówienia zamknięte*
Fanfic𝙕𝘼𝙈Ó𝙒𝙄𝙀𝙉𝙄𝘼 𝙕𝘼𝙈𝙆𝙉𝙄Ę𝙏𝙀 𝙉𝘼 𝘾𝙕𝘼𝙎 𝙉𝙄𝙀𝙊𝙆𝙍𝙀Ś𝙇𝙊𝙉𝙔 Różne shoty z skzxminho :) ✔ Smut ✔ Angst ✔ Fluff ✔ Little Space ⚠⚠⚠ Mogą występować różnie kinky, treści BDSM oraz przemoc seksualna. Jeżeli nie lubisz takich tematów nie...