~Pierwsza misja~

23 7 6
                                    

-Może... Ten- Powiedziałem wskazując na Dusta.

-No nie! Czemu ja?- Zaprotestował wstając nagle od stołu.

-Stul pysk, ciebie nikt nie pytał- Nightmare uderzył macką Dusta w czaszkę, a następnie znów spojrzał na mnie- No to wszystko mamy ustalone, ten kurzyk oprowadzi cię i pokaże gdzie będziesz spał.

-Dobrze... Dzięki

Ośmiornica wyszła z pomieszczenia zostawiając mnie na pastwę losu kilku szkieletów. Zacząłem zastanawiać się czy to w ogóle ma jakiś sens, jednak szybko przestałem nad tym myśleć, bo podszedł do mnie jeden z nich. Był to szkielet z dziurą w czaszce... Horror. Tak mu chyba było.

-Cóż... Witamy w załodze- Oznajmił i poklepał mnie po ramieniu.

Chciałem coś powiedzieć, jednak wypadło mi to z głowy, więc tylko pokiwałem głową. Horror wyszedł również z pomieszczenia, a za nim Error, nie odzywając się do mnie słowem. Zrobiłem mu coś?

-No to jak tamta dwójka już sobie poszła to chyba mogę zacząć oprowadzanie- Zaśmiał się szkielet, przez co odwróciłem się w jego stronę.

Miał założony na głowę kaptur, a jego źrenice obserwowały każdy mój ruch. Straciłem troche pewności siebie którą jeszcze przed chwilą miałem ale nie chciałem tego po sobie pokazać. Dust odsunął krzesło z piskiem, a następnie wstał i podszedł do mnie. Zaczął przyglądać mi się ze znacznie bliższej odległości niż wcześniej. Chyba wylądowałem w jakimś cyrku...

-Czuje, że może być całkiem zabawnie

Usłyszałem głos Chary, jednak nigdzie go nie widziałem.

-Zamknij się!- Powiedziałem trochę wkurzony, bo przez tego tu wylądowałem.

-Hę? Nic przecież nie powiedziałem- Usłyszałem nagle zdziwiony głos szkieleta który stał przy mnie.

Ah... Tylko ja słyszę Charę... To może być problematyczne.

-Uh...um... To nie do ciebie było heh..- Zaśmiałem się nerwowo i położyłem rękę na kręgach szyjnych.

-Mniejsza... Tutaj jest główna sala obrad i innych takich bzdet, tu też jemy wspólnie posiłki, no chyba że szefuńciowi się coś wymyśli to jemy w swoich pokojach- Powiedział pokazując mi pomieszczenie.

Rozejrzałem się na boki zgodnie z podświadomym poleceniem Dusta. Sala była całkiem przyzwoita i duża. Stół znajdował się na środku pomieszczenia, a na przeciwko niego były duże okna, które ukazywały widok na las i jakieś góry. Kolorystyka utrzymana w ciemnych barwach, nie licząc złotego żyrandola na środku sufitu oraz kilku kwiatów przy oknach. Na bogato.

-Teraz przejdziemy do kuchni- Mówiąc to szarpnął mnie za bluzę.

Zmuszony byłem wstać i razem udaliśmy się do wyżej wspomnianego miejsca. Zapowiadał się naprawdę długi dzień.

~~~

Po dobrych kilku godzinach siedziałem już w pokoju, który przez jakiś czas dzieliłem z Dustem. Był trochę mały, więc zacząłem żałować, że nie wybrałem Errora, bo jego pokój był jakieś 3 razy większy od tego. Ba! Miał nawet swój własny balkon i mikrofalówkę! No ale nic już zrobić nie mogłem.
Na szczęście w pokoju byłem aktualnie sam, bo Nightmare zwołał jakieś zebranie i kazał mi siedzieć w pokoju. Lepiej dla mnie.
Rozłożyłem się na materacu, który litościwe dał mi Horror, gdyż był to jego ulubiony, a następnie zacząłem patrzeć się na sufit. Nic lepszego do roboty nie miałem.

-To może podsłuchasz ich co? To byłoby lepsze niż siedzenie w tak obskurnym pokoju jak ten...

Znów odezwał się Chara, jednak tym razem siedział na materacu obok mnie znudzony kopiąc mnie po nogach. Wywróciłem oczami, nie odzywając się tylko odwróciłem się na bok.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 24, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Gest zapomnienia ~ KillInkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz