- Valerie, Aiden! - krzyknęła moja mama z dołu
- Co? - spytałam leniwie co usłyszałam również z pokoju obok
- Chodźcie na dół, musimy wam coś powiedzieć - zawołała
- Nom, już idę - powoli zwlekłam się z łóżka i zeszłam po schodach do salonu, w którym byli moi rodzice, a po chwili przyszedł tam również mój bliźniak
- Słuchajcie, wyjeżdżamy w delegację - zaczął mój tata
- Będę miała dla siebie całą chatę? - oczy mi błysnęły
- Chyba cię coś boli! Jestem starszy, ja będę miał dla siebie całą chatę - brunet się zaśmiał
- Jesteś starszy o tylko 10 minut - powiedziałam z oburzeniem
- Nie, żadne z was nie będzie miało całego domu dla siebie - mój tata rozwiał wszystkie moje marzenia, westchnęłam co uczynił również Aiden - Przez ten czas będziecie mieszkać z Blythe'ami - załamałam się
- Ale tam będzie Alex - powiedziałam oburzona
- Trudno, to nasi znajomi a wy nie zostaniecie sami w domu - powiedział stanowczo mój tata
- Nie mogę zamieszkać, nie wiem, z Max? To moja przyjaciółkaa - przeciągnęłam
- No właśnie, nie może zostać u Max? - spytał Aiden - Ja będę u mojego przyjaciela, ona u swojej przyjaciółeczki - dodał
- Nie, nie możemy ryzykować, Blythe'owie mają ochronę - odparł po czym dodał - Idźcie się spakujcie, jutro was tam odwieziemy -
- Mhm - mruknęłam i poszłam do góry a zaraz za mną Aiden
Spakowałam się do dość dużej walizki, na szczęście wszystko mi się do niej zmieściło. Cholera, nie chcę tam mieszkać, z Aidenem a na dodatek z Alexem. Pisałam o tym z Max. Boże to jest jakaś tragedia.
============================
Witam was wszystkich bardzo gorąco i bardzo serdecznie, to moja pierwsza książka nie ff, więc bądźcie wyrozumiali. Do następnego cześć!|Pytankaa tuu|
265 słów25.06.2023
19.15
CZYTASZ
I Hate(Love) You
Novela JuvenilTo wszystko zaczęło się jakoś w lipcu... Musiałam się przeprowadzić... Przeprowadzić, do osoby której nienawidzę... Przynajmniej tak sobie wmawiałam... ============================= Początek: 25.06.2023 Koniec:... Witam was wszystkich bardzo gorąco...