Per. Araujo
Zobaczyłem, że Y/N zemdlała. Od razu zacząłem działać.
Magda! Powiedz Dj-owi żeby przestał
grać! - wolałem- Jasne. - powiedziała bardzo zestresowana ale pobiegła do DJ-a. Od razu przestał grać muzykę i przybiegł zobaczyć co się stało.
- lepiej zawieźcie ją na pogotowie. Nikt nie wie co się stało. - doradził dj.
- Magda, będziesz kierować. Nie piłaś dzisiaj.
- Dobra, chodźmy już do auta. - oznajmiła Magda. wziąłem Y/N "na pannę młodą" i weszliśmy jak najszybciej do auta
- Ronald, mów mi gdzie jest szpital.
- Na rondzie trzeci zjazd, potem w lewo i jeszcze raz w lewo tam bedzie szpital. - Siostra y/n jechała tak szybko, że dotarliśmy do szpitala w pięć minut.
Weszliśmy z Magdą i y/n do szpitala i powiedzieliśmy, że jak najszybciej potrzebujemy lekarza. Wyjaśniliśmy też, że zemdlała bo ktoś jej dosypał jakąś truciznę do drinka. Od razu wzięli ją jacyś lekarze.
Była pierwsza w nocy. Siedziałem na poczekalni najpierw godzinę. Wtedy Magda powiedziała, że wraca po Mateusza do klubu i jadą do hotelu. Potem siedziałem tam drugą godzinę i trzecią... Wyszedł z gabinetu w którym leżała y/n lekarz i powiedział że około godziny czternastej będę mógł się zjawić w szpitalu. Pojechałem do domu. Wchodziłem szczęśliwy do klubu a wychodzę z szpitala z łzami na twarzy. Najpierw nie mogłem zasnąć ale jakoś mi się udało.
Time skip ~ 13.30
Jechałem do szpitala. Miałem nadzieję że jak najszybciej zobaczę moją kochaną. Kiedy akurat dojechałem do szpitala to zobaczyłem y/n która się uśmiechała. Ja na jej widok podbiegłem do niej i ją przytuliłem. Chciałem jak najszybciej zabrać ją do domu.
- to pewnie przez Davisa. Proszę, zapomnijmy już o tej przykrej sytuacji. Chciałbym żeby było teraz wsyztsko w normie
- też bym tak chciała. Nie wiem nawet co się tam wydarzyło... To było straszne... Co z Magdą?
- jest w hotelu. Gdyby nie ona to byśmy umarli oby dwoje.
- że niby jak? - zapytała
- ja wypiłem drinka więc gdybym miał prowadzić to byśmy spowodowali pewnie wypadek więc ona nas zawiozła do szpitala.
Byliśmy już obok jej hotelu. Pocałowałem ją na pożegnanie a y/n pobiegła do Magdy, do swojego pokoju hotelowego.
CZYTASZ
Zawodnik - Ronald Araujo x Y/N
RomanceSpotykasz go na wakacjach w Barcelonie. Umięśniony, wysoki, przystojny... No co tutaj w ogóle gadać. Okazuje się, że jest to zawodnik klubu FC Barcelona - Ronald Araujo