Gdy wbiegli do sali zdyszani po niedawnym wyścigu wszyscy tam już czekali . I to dosłownie każdy bohater przebywający tego dnia w wierzy , co skutkowało trzydziestoma osobami w sali konferencyjnej przystosowanej dla 20 . Wszyscy gapili się na nich gdy trzymając się za kolana odzyskiwali oddech .
- dobra tłumacz o co biega bo nie mamy całego dnia - Barton jako przybrany ojciec chłopaka postanowił wziąć na siebie początek rozmowy .
- tak już ojciec i odpuść sobie żarciki o bieganiu - odpowiedział dalej oddychając ciężko - a więc dla tych którzy nie wiedzą wczoraj Stark niesłusznie posadził mnie o latanie po NYC na super speed ,aalee wiedząc że to nie ja pobiegłem znaleźć naszą tajemnicza smugę i znalazłem ja , w nieco nieoczekiwanych okolicznościach - zabrał mnie na nie-randkę - przerwała mu - to nie do końca prawda - zaoponował Pietro
- do sedna sprawy - upomniał Stark chcąc się o coś zapytać
- proponuje przyjęcie jej do drużyny
CO - to o dziwo wyszło z ust Ciri
- jeśli nie masz nic przeciwko , dawno mieliśmy deficyt na kogoś o podobnych zdolnościach a ty masz je wrodzone posługiwanie się nimi jest dla ciebie dużo bardziej naturalne niż dla mnie - wyjaśnił - jakieś uwagi zażalenia - nikt się nie odezwał , Pietro miał racje przydał by się ktoś taki - czyli głosowanko , ja jestem za - uniósł rękę , każdy po kolei zrobił to samo - pięknie witamy w zespole - poklepał oszołomioną rozpędem sytuacji dziewczynę - Wanda rób swoje .
Jego siostra wstała podeszła do biurka i zaczęła wyciągać przedmioty jednocześnie tłumacząc - laptop jest podpięty do JARVISA ale jest do twojej dyspozycji , potem pomogę ci założyć konto w bazie tarczy , dalej klucze do pokoju nr 16 obok pietra , nie musisz tu mieszkać ale jest teraz twój , karta podpięta pod konto Avengers nie dostajemy stałej wypłaty mamy po prostu dostęp do tego kąta , pokrywa wszystkie wydatki , i ostatnie kartka z numerami do wszystkich ale dodamy cię na wspólną grupę więc nie musisz ich wpisywać i to chyba tyle , rezygnacje przyjmujemy w każdym monecie choć mam nadzieje że nie zrezygnujesz chciała bym cię poznać - Ciri uniosła klucz z lekkim niedowierzaniem - mogę tu zamieszkać ?
- tak - potwierdził Pietro .
- ja chyba - zawahała się - tak właśnie zrobię
- cudownie - klasną w ręce Stark - mam tylko jedno pytanie , jeśli się nie mylę a wszyscy wiemy że jestem nie omylny , to serwowałaś mi wczoraj kawę czemu napisałaś na kubku dziękuje ?
- jak by nie patrzeć ocaliłeś świat - wzruszyła ramionami
- co racja to racja - wstał i podał jej rękę - witamy w drużynie i nie martw się wydatkami to naprawdę nie jest kłopot - i wyszedł , zaraz za nim zaczęła wychodzić reszta po drodze gratulując i witając ją w zespole , definitywnie mogła się do tego przyzwyczaić . W końcu w sali zostali tylko Pietro i ona
- serio się tu wprowadzasz - zapytał
- tak - nie chciała wnikać w szczegóły swojej decyzji
- co z twoja siostrą - popatrzył na nią nie odwzajemniła spojrzenia - siostra może mnie w dupę pocałować - zachichotał - za takie wyrażenia kocham język Polski - ruszył do wyjścia - chodź potrzebujesz mebli
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
witam moi cudowni z traumatyzowani fani Marvela cieszę się ze ktoś to czyta nie mam pomysłu co tu napisać ale ten rozdział był cholernie krótki po prostu przyjęli ja do ich jebniętej rodzinki a ona zaakceptowała to mimo że jeszcze nie wie że to jej rodzina , cukrzyca normalnie ( bez obrazy do osób z cukrzycą )
BYWAJCIE
CZYTASZ
Faraway / MARVEL
Hayran Kurgupoprzez przypadkowe zniszczenie ekspresu do kawy Tony Stark poznaje pewną dziewczynę ale jeszcze nikt nie wie jak bardzo wpłynie to na drużynę . przeczytaj by poznać szczegóły.