𝟎𝟗 deja vu

307 21 4
                                    

ROZDZIAŁ 9❪ deja      vu ❫♫ ᴊᴜʟʏ ♫

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ROZDZIAŁ 9
❪ deja      vu ❫
♫ ᴊᴜʟʏ ♫

     ▌𝙈urphy policzyła do pięciu, po czym otworzyła powieki, a przed sobą zauważyła zmartwioną twarz Ethana

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

     ▌𝙈urphy policzyła do pięciu, po czym otworzyła powieki, a przed sobą zauważyła zmartwioną twarz Ethana. Chłopak chwycił jej twarz w dłonie, próbując ją uspokoić po tym, jak omal nie zeszła na zawał, gdy jakieś dziecko przebrane za Ghostface'a momentalnie stanęło obok niej, a później odeszło, śmiejąc się.

     To właśnie mówiło jej, dlaczego nienawidziła transportów miejskich, szczególnie w Halloween. Mimo wszystko dziewczyna chciała jak najszybciej zapieczętować koniec grasującego w Nowym Jorku zabójcy, a więc postanowiła udawać że nic się nie stało, aczkolwiek Ethan wiedział, że była to nieprawda. Zbyt dobrze pamiętał, gdy jeszcze przed powrotem Ghostface'a przez przypadek zauważył, jak dziewczyna płakała po nocach, by odpuścić.

     — Hej, jestem tutaj z tobą. Możesz ze mną porozmawiać — szepnął, chwytając dłoń brunetki, by oboje mogli dogonić resztę. Oczy Gracie mimo wszystko nadal spoczywały na Ethanie, a ona sama od boku obserwowała jak wyraz jego twarzy co chwilę się zmieniał w co innego. Gdy w końcu chłopak przyłapał ją na tym, dziewczyna odwróciła wzrok, wypatrując nim Sam i Tarę. — Nie krępuj się — chytro się uśmiechnął, po czym wrócił do słuchania innych.

Przewróciła oczami, gdy po raz kolejny została szturchnięta łokciem przez randomowego osobnika, po czym puściła dłoń Ethana, podchodząc do Tary i Sam. Tuż przed tym oznajmiła mu, że musi obgadać z nimi dokładność planu, na co się z niechęcią zgodził. Wolał, by dziewczyna trzymała się jego, ponieważ dzięki temu byłaby kompletnie bezpieczna, ale nie mógł jej tego powiedzieć, gdyż to sprowadziłoby na niego wszystkie podejrzenia i zniszczyłoby cały plan, który przygotował Wayne.

Miał tylko nadzieję, że tym razem nie przesadził.

     — Czy to w ogóle dobry plan? — spytał Ethan, gdy tylko zaczęły schodzić do metra. Tara przelotnie na niego spojrzała, chcąc jak najbardziej skupić się na planie, a nie komentarzom innych.

✓ 𝗕𝗟𝗢𝗢𝗗𝗦𝗧𝗥𝗘𝗔𝗠 ♱ 𝗌𝖼𝗋𝖾𝖺𝗆 𝗏𝗂; ethan landryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz