─── *ੈ✩‧₊˚ ┊ 𝗦𝗜𝗚𝗡 𝗢𝗙 𝗧𝗛𝗘 𝗧𝗜𝗠𝗘𝗦 ┊ ⤹⋆⸙͎۪۫｡˚
❛ 𝖶𝗂𝗅𝗅 𝗐𝖾 𝖾𝗏𝖾𝗋 𝗅𝖾𝖺𝗋𝗇? 𝖶𝖾'𝗏𝖾 𝖻𝖾𝖾𝗇 𝗁𝖾𝗋𝖾 𝖻𝖾𝖿𝗈𝗋𝖾.❜
𝗪𝗜𝗘𝗗𝗭𝗜𝗔𝗟𝗔, 𝘇̇𝗲 musi być ostrożna oraz nie powinna zaufać nikomu innemu niż swoim aktualnym przyj...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
▌𝙈urphy wzdrygnęła się, gdy tylko poczuła czyjąś dłoń na swoim ramieniu. Na szczęście, gdy się odwróciła, zauważyła Ethana, który już na nią patrzył. Wszyscy przechodzili od wielkiego muralu, który przedstawiał Ghostface'a i dość tandetne pytanie, które stało się standardem w horrorach.
"JAKI JEST TWÓJ ULUBIONY HORROR?"
Nim jednak zdążyła to skomentować, Ethan objął swoją ręką jej talię, delikatnie szturchając ją łokciem. Dręczyło go to, że dziewczyna po raz ponowny zaczęła się od niego odsuwać i mimo że to rozumiał, nadal nie umiał tego przetrawić.
— Jason i Greg byli małymi, lecz bogatymi chłopcami z atlanty. Posługiwali się fałszywymi nazwiskami, by opłacić to miejsce — wyjaśniła Gale, wskazując na mural, który omijali. Grace przygryzła wargę, unosząc brew. Nie chciała przegapić ani trochę szczegółów miejsca, w którym się aktualnie znajdowali.
— W zasadzie to… jak to wszystko znalazłaś? — zakwestionowała Kirby, patrząc na wysokie, już trochę zardzewiałe schody przed którymi się znajdowali.
Ethan był kompletnie niezainteresowany miejscem, w którym się znajdowali, bo bywał tam dość często ze względu na swojego ojca i kostiumy, które musiał zabierać na każdy planowany atak. Chłopak wziął swoją rękę z talii Murphy, wciąż obserwując jej boczny profil, a następnie złączył ich dłonie razem, w końcu zwracając uwagę brązowowłosej. Jej kąciki ust delikatnie się uniosły, gdy jej oczy nadal były lekko czerwone z nadmiaru płaczu, który wcześniej przeżyła.
— Ładnie wyglądasz — odezwał się, a na jego ustach pojawił się chytry uśmiech. Uśmiech na ustach jego dziewczyny powiększył się coraz bardziej, przez co czuł wielką satysfakcję.
Nie lubił, gdy humor Murphy był zerowy.
— Dziękuję, ty też wyglądasz… — nim dokończyła, Mindy odwróciła się do tyłu, posyłając brunetce spojrzenie, które mówiło jej, że ma przestać z nim flirtować i standardowo to, że mu nie ufa.
