I czuje do niego więź...
Kilka godzin później
Felix:
-Ej, urwijmy się z tej ostatniej lekcji i pójdziemy do kina ,a potem możemy wpaść do mnie na chatę - powiedziałem jak najbardziej kusząco żeby wszyscy się zgodzili
-Ale ze tak pierwszego dnia-odparł Chan z niepewnością w głosie
Większość tez odparła z niezadowoleniem
-No a czemu nie, wy tu jesteście od dawna a słyszałem o was same pochwały gdy gadałem z nauczycielami ,wiec wam odpuszczą a mną się nie przejmujcie, mam swoje sposoby-nagle odparł Hyunjin , byłem zadowolony ze przynajmniej jedna osoba z mną spędzi czas i to dodatkowo nie taka zwyczajna osoba bo serio polubiłem Hwanga. Gadaliśmy praktycznie bez przerwy na lekcjach, teraz to wiem o nim więcej niż o takim Sungminie SERIO MÓWIĘ , No ale wracając ,gdy zobaczyłem szydercze uśmieszki chłopaków wiedziałem ze pójdę sam z Hyunjinem do kina i potem do mojego domu.
-Wy idźcie myyyyyy yyyy dla nas to jest jedna z ważniejszych lekcji ale serio idźcie nie ma problemu najwyżej będziemy was kryć - powiedział Lino i wszyscy z naszej klasowej paczki się z nim zgodzili ,szczerze cieszę się ze spędzę czas z Hyunjinem choć boje się rekacji mojego chłopaka..
-O KÓŹWA JA MAM CHŁOPAKA - wykrzyczałem na cały kibel (tak ten super plan planowali w kiblu) od razu kiedy to wykrzyczałem to żałowałem, nie chodzi mi o zdziwienie moich przyjaciół a bardziej to ze nagle z kabiny wyszedł Changbin. No cóż to co albo spadam z Hwangiem ale Changbin może pomyśleć ze go zdradzam ale potem mu minie czy może opcja druga zostać i sluchać jaki ja to jestem zły ze o nim zapomniałem srutututu koty z drutu wybieram opcje pierwsza ucieczka z Hwangiem tak to plan idealny.
Złapałem szybko za kaptur Hyunjina i dałem mu znak ze musimy spadać,wszyscy patrzyli na nas jak na obrazek ale zbytnio mnie nie obchodziło zdanie innych.Szybko pobiegliśmy do tylnich drzwi szkoły i gdy już byliśmy na zewnątrz zaczął wibrować mi telefon to był tylko Chan pewnie tatuś chciał mi pogratulować , nie odebrałem bo wiem jak to by się skończyło , wiec wyciszyłem telefon spytałem się Hyunjina na co chce iść do kina, bo chciałem szybko przez internet kupić bilety, gdy już wszytko zrobiliśmy ruszyliśmy w stronę kina, cały czas się śmialiśmy z czego ludzie patrzyli się na nas jakbyśmy byli jacyś upośledzeni.
-Kiedy będziemyyyyyy - zaczął zrzędzić Hyunjin ,zanim mu odpowiedziałem to przez głowę przeszła mi pewna myśl, ze właśnie idę sobie z nieznanym typem do kina,potem do domu GDZIE MOI RODZICE WYJECHALI. Ale dobra raz się żyje.
Nagle czyjaś ręka przeleciała mi przed oczami a no tak miałem mu odpowiedzieć
-będziemy za 28 godzin słońce-odparłem po czym się zaśmiałem.
-haha bardzo śmieszne, a tak pozatym skoro jestem twoim słońcem to sie ulatniam do kosmosu papaaaaa
-jeżeli się ulotnisz to ja będę twoją gwiazdą i polecę z tobą
-Felcia czy ty przypadkiem nie jesteś zajęty hmm ?-spytal Hyunjin
-Owszem ale Felcia gwiazdeczka powoli już nie czuje nic do swojego chłopaka-wyznałem szczerze, mogło to zabrzmieć trochę zabawnie, i że powiedziałem to specjalnie ale prawda była inna , i Hwang to zauważył od razu się do mnie przytulił. Już dawno nie czułem takiego ciepła ,czułem ze jestem bezpieczny ,ale czekaj czekaj Felix czemu ty do jasnej ciasnej czujesz się lepiej w ramionach typa poznanego kilka godzin temu niż w ramionach swojego chłopaka, no dobra chłopak to zły przykład w końcu zaniedlugo chyba z nim zerwie bo mało co czuje, ale pytanie jest jedno co się z mną dzieje ludzie POMOCY.
————————~~~~~~~————————
No witam witam jeszcze jeden rozdział wleciał przypominam można dawać gwiazdki daje mi to trochę większa nadzieje na leprze jutro
Pozdrawiam serdecznie
Kocham
MHRozdział nie sprawdzany jutro chyba sprawdzę
CZYTASZ
Ps5-hyunlix
RomanceFelix popularny chłopak w szkole przepiękny,pomocny,uczciwy i wiele innych dobrych cech. Jest w związku lecz Felix jeszcze nie wie że za niedługo dołączy do klasy pewien chłopak który jest jego przeciwieństwem i odmieni jego całe życie.