Hyunjin :
Gdy się obudziłem poczułem ciężar na mojej klatce piersiowej , to był Felix
-okej czyli Lee Felix zasnął w moich ramionach No dobra ciekawe -pomyślałem ,sprawdziłem godzinę była już 12 Boże jak on długo śpi,to wcale nie tak ze przed chwilą się obudziłem, ja w nocy rozmyślałem o bardzo ważnych sprawach, No ale dobra trzeba coś zrobić z Felcią która śpi jak zabita.-MAM POMYSŁ !
I zacząłem łaskotać Felixa ,on momentalnie się obudził , i zaraz po tym zaczął mnie bić i obrażony wszedł jeszcze bardziej pod kołdrę ,ale nadal chyba się nie skapnął w jakiej pozycji jesteśmy.
-A jednak się skapnąłeś - miał rumieńce jak odsłoniłem materiał z jego twarzy ,wiec można się było domyślać że był jak burak.
-o co ci chodzi ?! -krzyknął z aktorskim oburzeniem
-rumienisz się kotku
-sratatata lepiej się już nie odzywaj bo cię z domu wywalę -odparł już trochę mniej obrażony.
-No dobrze , nie musisz mnie wywalać ja po prostu sobie pójdę PAPA LEE FELIXIE !
-No ejjjjjj ja żartowałem.
-za późno ,myślałem ze spędzimy razem dzień, ale chyba tego nie chcesz -gdy to powiedziałem nagle coś mi się przyczepiło do nogi.
-nigdzie nie idziesz.
-ach tak -zacząłem iść razem z przyczepionym Felixem u nogi
-No dobra przepraszam ,ale zostań i choć się poprzytulać bo BRAKUJE MI CIEPŁA -tylko się zaśmiałem i wziąłem niespodziewanie Felixa jak pannę młodą
-na ślubie tez mnie tak będziesz nosić -Felix chyba zapomniał jak się mówi w myślach ,i od razu zakrył twarz rękoma
-bardzo chętnie -odparłem z zadowoleniem .
-dobra to co robimy przydało by się coś zrobić na śniadanie -powiedział Felix
-ja za dobry w kuchni nie jestem ,wiec ty coś wymyśl
-AHA ,No dobrze księciu z bajki zrobie brownie i nie narzekaj surykatko
-okej czyli jestem księciem z bajki który jest surykatką ? No nieźle ci powiem.
-a weź się - potem Felix pacnął mnie trzepaczką w głowę, która była cała od ciasta.
-o o Boże przepraszam -obaj wybuchliśmy śmiechem.
-Jak ja cię zaraz dorwę -i zaczęliśmy się ganiać po całym domu .
-dobra wygrałeś -kiedy Felix się zatrzymał zacząłem go łaskotać
-huyn...innn mu..sz.E zrobić to gł...u..pie bro..w..nie -wtedy przestałem go łaskotać ,obaj byliśmy głodni, wiec rzeczywiście musieliśmy zrobić coś do jedzenia a bardziej Felix musiał.
5 godz później bo nie chce
Przynudzać-już się chyba musze zbierać -odparłem z niezadowoleniem
-czemu ten czas tak szybko leciii , ja chce żebyś jeszcze został -powiedział Felix z żalem
-jutro możesz do mnie przyjść
-a czemu nie dzisiaj
-Nie wiem jak z twoimi rodzicami
-na pewno by się zgodzili, a poza tym nie ma ich jednak dwa tygodnie bo mi napisali
-no dobrze, no to decyduj moi na pewno się zgodzą i chętnie cię poznają
-no to idę -odparł Felix z zadowoleniem, szczerze bardzo się cieszyłem ze do mnie idzie ,nie wiem jak mogłem się aż tak przywiązać do tego chłopaka ,lecz boje się ze ja będę czuł coś więcej, a on bez wzajemności no ale dobra nie myśle o tym.
-HALOOOOO -wydarł mi sie do ucha Felix.
-co co się stało -odparłem z przerażeniem
-mówię do ciebie 50000 tysięcy razy a ty nadal nic .
-a przepraszam zamyśliłem się , o co chodziło ?
-mówiłem ze przydało by się zbierać no nie ?
-a no masz racje
Potem się spakowaliśmy i poszliśmy do mojego domu, lecz nie spodziewałem się jednej rzeczy...
————————~~~~~~~————————
Jezu pisze to o 2 w nocy i przepraszam ze znów taki krótki ale nie daje rady pisać za każdym razem jak jest wcześnie i mam dużo siły a wole coś itak wstawić jak mogę nawet coś krótkiego
Nie sprawdzane
Kocham
MH
CZYTASZ
Ps5-hyunlix
RomanceFelix popularny chłopak w szkole przepiękny,pomocny,uczciwy i wiele innych dobrych cech. Jest w związku lecz Felix jeszcze nie wie że za niedługo dołączy do klasy pewien chłopak który jest jego przeciwieństwem i odmieni jego całe życie.