Zmiana perspektywy...

47 2 1
                                    

William

Usłyszałem jak jakaś dziewczyna woła jej imię.
- "Heli" - Kurwa, powiedziałem to na głos. - zezgrzytałem zębami i spojrzałem na dziewczynę, która lekko zaczęła odwracać się w moją stronę. Nerwowo przełknąłem ślinę.
Spojrzała na mnie. Jej buzia była cała zarumieniona, lekka grzywka delikatnie zasłaniała tak piękne, prawie kruczo czarne oczy, w których spojrzeniu się gubiłem. Nie potrafiłem oderwać od niej oczu.

Will ogarnij się, to twoja nowa uczennica. - powiedziałem do siebie w myślach.
Po chwili dodałem już na głos:
- Przepraszam, jeszcze nie zdążyłem rozejrzeć się po budynku i nie wiem gdzie jest łazienka, czy mogła byś mi ją wskazać?
- Pewnie! - dziewczyna bez zawahania odpowiedziała mi i zaczęła kierować się w stronę korytarza. Podążyłem za nią.
Uh, dobrze, że wybrnąłem jakoś z tej sytuacji. - pomyślałem.

Wychodząc z sali, wzrok przykuła mi jej siwa, krótka spódniczka w kratkę, która odsłaniała idealnej wielkości uda. Założę się, że tyłek miala nie mniej idealny. Tak dobrze wyglądała z tyłu...
Głośno wypuściłem powietrze nosem. Dłużej nie wytrzymałem.
- Jebać. - Powiedziałem na głos i złapałem dziewczynę za talię, opierając ją tyłem o rząd szafek.
Uderzając o nie, Heli wydała z siebie cichutki odgłos, co spowodowało pojawienie się lekkiego uśmiechu w kąciku moich ustach.
Złapałem jej ręce i uniosłem nad głowę, trzymając je mocno złączone. Nawet się nie opierała. Drugą rękę wysunąłem w jej kasztanowe włosy i stanowczo pociągnąłem. Gdy dziewczyna chciała wydać z siebie głośny jęk, szybko wbiłem się w jej usta, przyciskając je do swoich i przechwycając go. Smakowały tak słodko... Z każdym głębszym pocałunkiem, który z rozkoszą odwzajemniała, rozpływałem się bardziej i bardziej.
Sunąłem ręką po jej rozpalonym od emocji ciele, była taka delikatna. Z wyczuciem ściskałem jej piersi, które perfekcyjnie mieściły mi się w dłoniach.
Złapałem ją za tyłek, by przysunąć bliżej, na co dziewczyna odchyliła głowę. To był dla mnie sygnał, by móc pozwolić sobie na coś więcej. Zsunąłem więc rękę trochę niżej, aż nie poczułem końca jej spódniczki. Zacząłem ją powoli podnosić, tym samym, nie przestając całować. Poczułem koronkową bieliznę i na moment się uśmiechnąłem. Zsunąłem ją delikatnie w dół i...
- Profesorze? Profesorze!..
Ocknąłem się i zobaczyłem przed sobą duże, czarne oczy wpatrujace się we mnie ze zdziwieniem i zakłopotaniem.
- Yy... Tak? - niepewnie odpowiedziałem
- To tutaj. - Heli wskazała palcem na znajdującą się obok toaletę.
Milczałem analizując jej słowa.
- A tak, dziękuję - w końcu wyksztusiłem.
Dziewczyna się uśmiechnęła, kiwnęła głową na znak pożegnania, wyminęła mnie i poszła.

Jeszcze przez chwilę stałem i zastanawiałam się, co właśnie się wydarzyło. Wszedłem do łazienki i obmyłem twarz zimną wodą. Spojrzałem w lustro na swoje odbicie:
- Cholera, Will! Co się z tobą dzieje. Nigdy wcześniej o nikim w ten sposób nie fantazjowałeś. Ona mogła by być twoją córką! Chłopie! Ogarnij się! Widzisz ją pierwszy raz. - mówiłem tak do siebie przez dobrą minutę.
- Chociaż z drugiej strony, te fantazje były dość przyjemne. - Nagle poczułem, że moje spodnie robią się ciasne. - Oh Petterson...

Taste of Desire [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz