-kto to kurwa ma być? - usłyszałam głos bruneta który wszedł chwilę za nami.-jak to kto? Moja siostra!
Stałam po środku pokoju w objęciach Jana który nie mógł się na cieszyć na mój widok. Nasza słodka chwilę przerwał jakiś mężczyzna który powiedział że chłopaki muszą zaczynać próbę. Usiadłam w rogu pokoju i przyglądałam się ich próbie. Muszę przyznać że wychodzi im to zajebiście. A szczególnie temu brunetowi który chyba ma na imię Bojan. I swoją drogą jest nieziemsko piękny. Katrina oczym ty do cholery myślisz!?
-Hej wszystko dobrze? - z rozmyśleń wyrwał, mnie męski głos.
-tak, tak... Znamy się?
-Mam na imię Augustus, jestem jednym z wizażystów na eurowizji - uśmiechnął się do mnie miło.
-Oh, ja mam na imię katrina i przyjechałam tu dla wsparcia. Jestem siostra Jana.
Porozmawiałam jeszcze chwilę z czarnowłosym mężczyzna po czym ktoś go zawołał. Przed odejściem dostałam jego insta. Gdy chłopak odchodził odwróciłam się ponownie w stronę grupy ćwiczących. Nie spodziewałam się ze znajdę na sobie palacy wzrok wokalisty. Gdy go przyłapałam ten tylko odwrócił głowę w przeciwnym kierunku. Co tu się kurwa dzieje.
Próba zakończyła się a ja nareszcie mogłam wrócić do pokoju. Rzuciłam sie na łóżko i zaczęłam odpływac lecz ta chwila nie była długa bo po chwili do pokoju wparowal mi Jan że swoimi kolegami.
-wstawaj idziemy coś zjeść
-mmmm.. Nie chcę mi się idźcie beze mnie... - powiedziałam zaspanym głosem.
-Wstawajjjjjjjjjjjjj - chłopak stał dosłownie nade mną i mówił mi prosto do ucha.
-czekaj mam pomysł - usłyszałam ten przepiękny głos a po chwili poczułam czyjeś ręce na swoim ciele.
No tego że zostanę wzięta na pannę młoda się nie spodziewałam.
-Co ty robisz?! - krzyknęła zszokowana zachowaniem chłopaka.
-wstajemy księżniczko - zaśmiał się brunet po czym upuścił mnie na miękki materac.
Wkurwione wstałam i spojrzałam się raz na mojego brata a raz na niższego. Przewróciłam oczami, wzięłam torebkę i poprostu wyszłam. Grupka mężczyzn jak na zawołanie poszła za mną.
-wiecie że nie znam waszych imion? W sensie znam Jana i Krisa więc chyba przydałoby się poznać - powiedziałam idąc ulicą Liverpoolu.
-Jestem Jure - przedstawia się blondyn który akurat szedł koło mnie.
-Nace.
-Bojan.
-Aha. Fajnie. Ja jestem katrina - powiedziałam sucho. Zbyt sucho. No cóż.
Szliśmy pięknymi uliczkami dopóki Janowi nie spodobała się jakaś restauracja która miała bezglutenowe jedzenie. Zajęliśmy miejsca i pogrążyliśmy się w rozmowie. Siedziałam koło Nace i Bojana a na przeciwko mnie, Kris. Złożyliśmy nasze zamówienia i wróciliśmy do przyjemnej rozmowy.
-Nie rozumiem was, ja tam oliwek nie lubię. Mają taki dziwny posmak - kłóciłam się z pozostałymi
-nienormalna jestes, oliwki to jedna z najlepszych rzeczy na tym świecie - odpowiedział Bojan.
-Ekhe, Ekhe, Olive theory... - powiedział Kris na co moje policzki przybrały różowego koloru co naszczęście ukryłam pod włosami.
-nie pierdol Krisko.
~~~~~~~~~
Kat__rinaa
Kat__rina niezapomniana noc z cudownymi ludźmi ❤️
Oznaczeni: @Krisgusti @nace_jordan @Juremacek @janpeteh @bojan_cvjeticanin
Nace_Jordan
czemu nie ma moich zdjęć 😔
^Kat__ruina
Też by chciała wiedziećUser 1
Co to za dziewczyna???
^ User 69
Słyszałam że to siostra Jana....
bojan_cvjeticanin cie zaobserwował
CZYTASZ
do you even care? // Bojan Cvjetićanin
Ficção AdolescenteBrunet patrzył się na mnie chwilę a potem wybuchł śmiechem. A ja dołączyłam do niego. Pomógł mi wstać, znowu nie puszczając mojej ręki. Znowu zaczęliśmy iść, śmiejąc się i uśmiechając szeroko. Cali mokrzy od deszczu. Ja delikatnie pijana on trzeźwy...