Rano budząc się bardzo się zdziwiłam. W salonie na kanapie siedziało całe terefere. Podeszłam do każdego z nich i się przywitałam. Jasiek jak wstał zrobił minę w stylu "co wy tu kurwa robicie". Ja wraz z chłopakami zaczęłam się śmiać. Cały dzień robiliśmy live z Just Dance 4. Wszyscy na czacie pisali, że ja tańcze najlepiej. Po skończonym livie który trawał do 22 wszyscy poszliśmy spać. Rano wstałam szybciej, żeby zrobić śniadanie. Poszłam do łazienki i po powrocie bardzo się zdenerwowałam, ponieważ przy stole na którym stał jeszcze dosłowniw przed chwilą talerz z kanapkami siedział Kiślu a kanapek nie było. Wkurwiona poszłam do pokoju gdzie Jasiek już nie spał. Opowiedziałam mu co się stało a po chwili słyszałam tylko krzyki Jasia z kuchni...
Kolejny rodział!! Komentujesz i vote'jesz to motywuje ;))
