Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"dreykov's dead." ▬▬▬▬▬▬▬▬
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
OGIEŃ NAS OTACZAŁ, a sama cisza grała na zwłokę, gdy po napastniku ślad chwilowo zaginął. Przyłożyłam palce do swojej rany, i za pomocą opanowanej regeneracji pozbyłam się rozcięć.
Krew zmyłam rękawem, wciąż nasłuchując dźwięków natury. Widząc postać na dachu, wciąż wiszącego nad przepaścią samochodu, krzyknęłam głośne.
— Mamo, uważaj! — Świat chwilowo zwolnił, gdy amunicja wystrzelona z pistoletu, zderzyła się z tarczą.
Jednym kopnięciem rudowłosa wdowa straciła broń z dłoni, wzbiła się w powietrze i owinęła swoje nogi, wokół szyi napastnika. Pochylając się do przodu, sprowadziła go na ziemię, a po chwili role się odwróciły.
Gdy obie osoby znalazły się w pozycji gotowej do walki, a Czarna Wdowa przekręciła głowę na bok, napastnik kliknął jeden przycisk na swojej masce. Poczułam nagłe pulsowanie w głowie, przez co zrobiłam gwałtownie krok do tyłu, a potem jeszcze jeden i jeszcze jeden.
Wpadłam na oderwaną barierkę, krzyknęłam z bólu, gdy nogi zaczęły mi się same uginać. Zrobiłam jeszcze jeden krok do tyłu, zahaczając nogą o wystającą rurę i przechyliłam się do tyłu, wpadając w ciemną otchłań.
Gdy moje plecy zderzyły się z wodą, ociężałe powieki opadły, powodując jedynie ciemność.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.