▬▬▬▬▬▬▬▬
„i love you, mom"
▬▬▬▬▬▬▬▬— ZGINIE CAŁKIEM SAM, TY ZRESZTĄ TEŻ. — Wycedziła przez zęby wspólniczka Thanosa. Zakładając dłonie na klatce piersiowej, przechyliłam głowę na bok, pozwalając mojej mamie wypowiedzieć słowa, jakie tworzyły się zarówno we wdowy, jak i moim umyśle.
— Ona nie jest sama. — Słowa Wdowy były wypowiedziane zachrypniętym głosem, co zmusiło przeciwniczkę do odwrócenia się w naszym kierunku.
Po drugiej stronie ciała była Okoye, która swoją włócznią zaczęła obracać w dłoniach. Miałyśmy przewagę, gdy mroczna kobieta zaczęła rzucać się na nas. Okoye bezpośrednio podeszła, atakując z drugiej strony, sama podeszłam do Wandy.
— Wandziula, wstawaj. — Burknęłam, łapiąc ją za ramiona. Z trudem podniosłam ją i przejrzałam jej twarz, widząc potężnie rosnącego siniaka na jej skroni. — Do wesela się zagoi, no nie?
W słuchawce mogłam słyszeć monolog Bruce'a, jaki prowadził ze sobą i swoją bardziej zmutowaną wersją. Hulk nie chciał się pojawić. A na niebie zauważyłam wybuch. Pokręciłam głową i ponownie spojrzałam na Wandę. Otrzepała się z piachu i puściła mojej ręki, podczas gdy ja zajmowałam się nią, rudowłosa kobieta uratowała życie mojej mamy.
Niebieska maź, przypominająca krew plusnęła na twarz wdowy, gdy ciało mrocznej kobiety zetknęło się z ostrzami jednej ze śmiercionośnych machin. — To była ohydne.
Nim się obejrzałyśmy, Wanda zniknęła w poszukiwaniu Visiona. Cały plan się sypał, a nasze szanse na wygraną cały czas malały. Podeszłam do blondwłosej i starłam z jej twarzy niebieską ciecz. — Nie dość, że gadający szop, to jeszcze niebieskokrwista typiara. — Palnęłam, wprawiając jej ciało delikatne drżenie spowodowane chichotem.
— Tylko z nami zaznasz takich atrakcji. — Zażartowała, znajdując chwilę na krótkie żarciki ze mną. — Wszystko dobrze?
Jej pytanie było tak delikatne, przez co nie byłam nawet zdolna, aby odpowiedzieć.
CZYTASZ
# 𝐀𝐓𝐋𝐀𝐍𝐓𝐈𝐒. pietro maximoff !! polska wersja .ᐟ
Fiksi PenggemarATLANTIS | mcu ❪avengers❫ pietro maximoff 💌 x fem! oc there's nothing that i wouldn't do for her, she's my mother.