ważne info: po gwiazdce następuje zmiana perspektywy.
Będąc w podstawówce, nie szpanowałem jak inne dzieciaki, nie byłem kujonem, ale dobrze się uczyłem, miałem małe grono znajomych, gdzie ogólnie byłem akceptowany i lubiany – sześć lat zapowiadało się cudownie będąc w takiej sytuacji.
Jestem jedynakiem, więc o uwagę rodziców nigdy nie musiałem się starać i nie przeszkadzało mi to, że mama czasem była natrętna, a ojciec nie będąc w pracy, zabierał mnie na różne „męskie" wyjazdy.
Jesteśmy kochającą się rodziną i to widać.
Byłem smarkaczem, ale jak na swój wiek zachowywałem się dojrzalej niż moi rówieśnicy.
W połowie klasy szóstej, stało się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć.
Znajomi opuścili mnie, przestałem chodzić do szkoły i wszystko to, co było dotychczas przestało mieć znaczenie tylko i wyłącznie przez jedno wydarzenie.
Straciłem słuch.
*
Miałem wszystko: przyjaciół, niezłe stopnie, markowe ciuchy, najnowszy sprzęt i to, co tylko bym chciał, aby zapełnić pustkę, gdzie powinna być miłość i uwaga rodziców.
Już w podstawówce zacząłem wdawać się w bójki, a w gimnazjum wykorzystywać dziewczyny dla zachcianki, jednak to nie było to, czego potrzebowałem.
CZYTASZ
GŁOS MOJEGO SERCA
RomantikO chłopaku, który nie usłyszy, jak go zawołasz, ale wysłucha, gdy będziesz go potrzebować. I o kimś, kto go takim pokochał. Opowiadanie dzieli się na cztery części: 1."Jak zaczęła się nasza znajomość" 2.„Jak zaczęła się nasza przyjaźń" 3.„Jak zaczęł...