Rozdział 9

193 5 3
                                    

-Więc?

-To że go zabiłem nic nie znaczy zabijam wielu ludzi -Wiem -Ale chce żebyś wiedziała że przy następnej takiej sytuacja ty też zginiesz-i wyszedł z pokoju Kurwa co?! zabije mnie? nie chodzi mi o to że planowałam taką sytuacje drugi drugi raz ale żeby mnie zabić? nie rozumiem tego człowieka ,po 20 minutach stwierdziła że zejdę na dół gdy stanęłam w salonie nikogo nie słyszałam a więc pewnie wyszli a więc stwierdziłam że wyjdę do ogrodu ,kocham ich ogród jest piękny mogła bym tu siedzieć godzinami , siadłam sobie na leżaku i zaczęłam się rozglądać i w pewnej chwili zobaczyłam Mike bawiącą sie z Maxsem ona biegała i sie uśmiechała a on ją gonił aż w pewnym momencie pies na nią skoczył i wylądowała na ziemi głośno się śmiejąc popatrzyła na mnie i się szeroko uśmiechnęła podniosła się z ziemi trzepiąc sukienkę i do mnie podbiegła. -Emili!-krzykneła radośnie i sie do mnie przytuliła -Hej , coś sie stało?-zapytałam --Wujek mówił że jesteś chora i sie ze mną nie pobawisz-zrobiła smutną minkę, A to chuj ! czemu on mnie tak nienawidzi? no dobra wiem dla czego , ale już zachowuje sie naprawde strasznie . -Oczywiście że sie z tobą pobawię- -Na prawde?- -Tak leć po zabawki -dziewczynka z szerokim uśmiechem pobiegła do domu a ja zostałam sama w ogrodzie ,poprawka nie sama ale z Maxsem który ganiał za jakimś kotem po paru minutach usłyszałam śmiech , mimowolnie sie odwróciłam a do ogrodu przez drzwi tarasowe weszła trójka mężczyzn wszyscy patrzyli na mnie i podeszli w moja strone ale nie odezwali sie położyli sie na leżakach, co za chuje? będą teraz mnie wkurwiać po chwili do ogrodu wbiegła Mika z lalkami -Mam!- -Wujku ,Emili nie jest chora czemu mnie okłamałeś ?- -Nie okłamałem cie ona jest chora ale na głowe ,a bardziej psychicznie -zabolało serio -Wierz co? jesteś chujem -wstałam i wybiegłam do domu a potem do pokoju ,położyłam się na łóżku zakryłam szczelnie i zaczełam płakać ,płakałam bo te słowa zabolał bardzo zabolał kiedyś przez pewnego chłopaka miałam 2letnią terapie bo było ze mną aż tak źle okaleczałam sie a pewnego dnia połknęłam tabletki na senne i zapadłam w sen obudziłam sie w szpitalu po płukaniu żołądka było ze mną źle a teraz te wspomnienia wróciły...ktos wszedł do pokoju była to Mika popatrzyła na mnie a potem bez słowa otworzyła szerzej drzwi do pokoju wbiegł Maxs ona zamknęła drzwi i położyła się obok mnie pies wskoczył na łóżko i się położył Mika sie we mnie wtuliła i skłamała bym jeśli bym powiedziała że to mi nie pomogło bo poczułam sie troszke lepiej bo ktos przy mnie był -Nie płacz juz wujek wie że to było nie miłe -po paru minutach zasnełam a w mojej głowie był tylko on... ------------------------------------------------------------------------------------------------- Hejka moje misiaki Nowy rozdział a zarazem nowe problemy i informacje' jak myślicie czemu Nathan jest taki?❤🤔🤷‍♂️

Zmuszona do małżeństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz