Rose
Obudziłam się dość wcześnie i jak na nowe miejsce wyspałam się. Moja wczesna pobudka była także spowodowana promieniami słońca, które wpadały przez okno do mojej sypialni. Mimo, że za niedługo rozpoczyna się jesień słońce dawało o sobie dalej znać. Za nim wstałam i zaczęłam się przygotowywać do przyjścia mojego najlepszego przyjaciela przejrzałam social media i najnowsze wiadomości z Włoch. Podobno zaczęły się jakiś kradzieże, a dzisiejszej nocy ktoś napad na bank. Kiedyś chciałam się zajmować takimi sprawami. Kryminalne sprawy w wieku trzynastu lat bardzo mnie kręciły i to bardzo. Jednak moja matka nie chciała żebym została jakąś kryminalistką. Nie wiem czy się o mnie bała czy po prostu bała się o własną reputację. Za pewne to drugie. Gdy byłam nastolatką rodzice nie okazywali mi uczuć. Tak na prawdę nigdy tego nie robili. Czy byłam na nich zła? Z wiekiem przeszło, ale w tamtym momencie czułam do nich zawiedzenie... To było jakieś ukucie w sercu gdy słyszałam jak moje koleżanki z klasy opowiadały co robiły z mamą, albo gdzie rodzice ich zabrali na wakacje. Oczywiście też rodzice zabierali mnie na wakacje do Francji, Portugalii, Chorwacji i tak dalej. Ja chciałam wakacje w kochającej rodzinie. Z z czasem zrozumiałam ich zachowanie, ale nie wybaczyłam. Nadal miałam im to za złe i może mnie nie rozumiecie, bo byłam na nich zła za nie okazywanie uczuć, ale słuchanie codziennie o tym co zrobili dla moich rówieśników rodzice to było okropne uczucie. Dostawałam prezenty i takie inne rzeczy, ale to nie były uczucia, które chciałam żeby mi okazywali.
Po dłuższej chwili wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. łazienka była na przeciwko mojej sypialni więc nie było tak daleko. Wzięłam szybki prysznic i zaczęłam mój makijaż. Nie robiłam go jakiegoś mocnego makijaży, był on lekki i zwyczajny. Czyli taki jak zawsze. Wyszłam z łazienki i podreptałam do kuchni zrobić sobie śniadanie, ponieważ bez niego nie ruszałam się z domu. Śniadanie było dla mnie podstawą. Mogłam nie jeść kolacji, obiadu, podwieczorka ale śniadanie musiało być. Dzisiaj zrobiłam tosty z serem i szynką. Uwielbiłam je tak swoją drogą. Do tego przygotowałam jeszcze kakao. To śniadanie przypomniało mi dzieciństwo, które wcale nie było tak wspaniałe jak wszyscy myśleli. Zasiadłam przy mojej wyspie kuchennej i zaczęłam wcinać. Po zjedzeniu zaczęłam trochę ogarniać mieszkanie na przyjście bruneta. Na samą myśl, że dzisiaj go spotkam na usta wkradał mi się uśmiech. Nie widzieliśmy się miesiąc i o miesiąc za długo. Zastanawiałam się czy upiec ciasteczka czy wystarczy tylko jego ulubione przysmaki włoskie. Dość szybko poszło mi ogarnięcie tego mieszkania więc miałam dość sporo czasu wolnego. Powinnam się przygotowywać do studiów, ale jak na razie nie miałam na to ochoty.
Usiadłam na wygodnej, szarej kanapie i tak jak obiecałam wczoraj Archerowi postanowiłam do niego napisać. Może i pisałam, że odezwę się rano, ale jakoś przez to spotkanie nie miałam okazji.
Do: Archer
Cześć jak ci mija dzień? Ja przed chwilą skończyłam sprzątać całe mieszkanie. Nie wiem czy zakup takiego dużego mieszkania był dobrym wyborem.
Wysłałam wiadomość i zaczęłam skakać po włoskich kanałach. Po godzinie siedzenia bez czynnie na sofie dostałam wiadomość od bruneta.
Od: Archera
Przecież wiesz, że nie musiałaś się tak trudzić. Możliwe, że nawet będę wcześniej niż o osiemnastej, ale wiesz jak jest nic nie obiecuję tylko postaram się dla ciebie.
Do: Archera
Nie mogę się doczekać spotkania! Idę chyba na spacer po Palermo:) Odezwij się, o której będziesz dokładnie brunetku.
CZYTASZ
Only Friends?
RomanceJest to historia dwudziestoletniej Rose, która jest z dobrego oraz zamożnego domu. Jej najlepszy przyjaciel Archer, przez większość życia mieszkał w domu dziecka i nie pamięta swojej mamy, która najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Mimo, że są...