Mały przerywnik na kilka słów od autorki. Wiem, wiem, długo mnie nie było. Liceum w pełni przejęło mój wolny czas, chęci do życia, a tym bardziej do pisania. Ale jestem z powrotem. Na razie z tą powieścią, uprzedzam dość krótką. Ale tyle razy ile została ona przeze mnie porzucona przez brak weny, chęci i motywacji do kontynuowania jej, jestem po prostu dumna, że w ogóle jest.
Jeśli ktoś z was czytał kiedyś ,,It ends with us" albo natknął się po prostu na książki Colleen Hoover, możliwe, że zobaczy tu pewne podobieństwa. I będzie miał rację, bo zaczerpnęłam z tego pomysł.
Nie zwlekając już dłużej, życzę wszystkim udanego czytania, mam nadzieję, że się wam spodoba. I już teraz jestem wstanie zapowiedzieć inny romans, tym razem dziejący się w pewnym uniwersum, czym jestem mega podekscytowana, ale to później. Na razie zapraszam w świat Brooke i Sophi (ciekawi mnie kiedy w końcu wybiorę polskie imiona)
Miłego czytania
Dominika ❤️
P.s. i zapraszam na rozdziały w każdy poniedziałek
Specjalne podziękowania należą się Kshvue39 bo to dzięki tej osóbce wgl postanowiłam to skończyć 😘
CZYTASZ
Old love never ends
RomanceMiłość, która miała trwać wiecznie, nagle zostaje przerwana. Związek, który miał przerwać każdą burzę, zostaje zerwany. Tylko dlaczego? Jakie wydarzenia zmusiły Sophi do podjęcia takich decyzji? A może miłość jak z filmu czy książki, to tylko mit, w...