✨️guten morgen ? tak ,tak , buten w morden ✨️

145 7 4
                                    

Pov : USA
dziś był  ten zjebany bal na który tak naprawdę nikt nie chciał iść. pszyznam..... też nie chcę mi się na niego iść wolałbym jeść se popcorn i ogładać fajne filmy ( fajne filmy powiadasz~  hehehe )  naprawdę nie chciało mi się tam iść , no cóż ale muszę w sumie jak wszyscy. no cóż dobra czas wstać z łóżka.  Wywlokłem się z łóżka I ruszyłem do szafy żeby się ubrać.  Oczywiście wziołem to co szafa wysrała . czyli czarne spodnie niebiesko granatową koszulkę . Byłem sam. Wszyscy chyba już wstali i wyszli z pokoju , ja skorzystałem z tej okazji i pogrzebałem w telefonie puki nikogo nie było. dzisiaj Wszysczy mieli pomagać w przygotowaniu imprezy ale byłem sam a nikt pewnie nie wie że tu jestem . Ale nagle gdy tak grzebałem w telefonie mój brat wszedł do pokoju.

K: USA co ty tu robisz ?

U:a ty ? Co ty tu robisz ?

K: przysłali mnie po dekorację aleee

U: ale ?

K: no dobra nie chciało mi się tam być

U:no ale chyba musimy tam iść

K: no chyba tak

Kanada wzioł to co chciał i wyszedł z pokoju a ja za nim . Szliśmy w ciszy , nie było to jakoś bardzo niezręczne ale widziałem że kanada chciał pszerwać ciszę więc zacząłem

U: jak myślisz będzie fajnie na tej całej imprezie ?

K: pewnie tak . Nie zapominaj mamy 2 największych pijaków na świecie do towarzystwa

U: no taaa.....

K: oj oj nie pszejmuj się napewno będzie fajnie

Mój brat mnie denerwował ale potrafił mi poprawić humor . potem Szliśmy gadając o jakichś głupotach i śmieliśmy się jak opentani na korytarzu . Wreszcie doszliśmy

Ostatni Pocałunek..... ( Rusame)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz