Moja wina

80 6 3
                                    

-No zacznij wkońcu Rose-
-okej więc jak wiesz w tamtym roku dopieklam czymś chloe-
-no tak. To to się dowiedziałam od chloe w waszej zachwycającej wymianie zdań-
Gdy to powiedziała wzięłam wdech i wydech i wkońvu zebralam się na opowiedzenie jej tego co się stalo.
-Podczas apelu zakończającego roku szkolny przyjaźniłyśmy się z taką grubka klas maturalnych i podczas apelu Danny (chłopak z grupki przyjaciól)  wyszedł na środek sali i zaczął  wygadywać że jej ojciec jest alk@ch@likiem i wtedy Chloe już wiedziała że to ja bo tylko ja o tym wiedzialam-
-Ale ona cię nie lubi od samego początku to skad maialas te informacje-
- właśnie nie lubiła a od tamtego incydentu mnie nienawidzi i robi wszystko żeby  mi dopiec. Jak ty byłaś na wakacjach to musiałam zasnąć się w domu żeby nie spotkać jej bo jak wychodziłam z tobą to do mnie nie podchodziła a jak fo mnie podchodzi poza szkoła kończy się to albo upokorzeniem albo ostrzerzeniem-
- yhm.. ale skąd miałaś te informacje?-
- gdy szłyśmy po wf z szatni to jak brałam prysznic po ćwiczeniach to została tylko ona poza mną i gadała przez telefon z mamą i pytała się kiedy wyjdzie z n@łogu picia. A ja głupia zostałam w tej szatni za drzwiami pryszniców i dalej słuchałam lecz po tym skończyła gadac i wyszla-
-i co wtedy?-
-wtedy zdecydowałam się wyjść z pryszniców przebrać się i jak najszybciej wyjść żeby nie zobaczyla że tu bylam-
- ale jak to się stało że Danny się o tym dowiedział-
-Powiedziałam mu bo to była jedyna osoba która była wtedy która chciala mnie wysłuchać a że Danny niw cierpi chloe to wykorzystał ten fakt a że był koniec roku to jeszcze bardziej się mu oplacało-
- A jak ona się dowiedziała że to ty-
- Bo po tym ona się dowiedziała że ją podsłuchałam ponieważ dyrektor wezwał nas swie wtedy-
-Już nic nie rozumiem-
Jak miałam powiedzieć jej końcowa rzecz to łzy napłynęły mi do oczu.
-bo po wizycie u dyrektora ona błagała mnie żebym nie mówiła nikomu... ale było za późno...-
I w tym momencie łzy zaczęły spływać mi po policzku.
-gdybym nie powiedziała Danny'emu o tym to Chloe by mnie miała w tym roku gdzies-
- Rosę.. to fakt zachowałaś się źle ale nie mogłaś wiedzieć ze tak to się potoczy
Że Danny zdecyduje Sue wyjść na środek i to rozpowiedziec.
-Ale gdyby Danny był w teraz jeszcze w szkole to jemu też by chciala dopiec a teraz skóra mnie nienawidzi to będzie chciala tobie też uprzykrzyć życie...a to tylko moja wina...-
Już nie kryłam nawet łez zaczęły mi spływać po policzkach niczym jakiś wodospad. A ja czułam się teraz pusta.
Kucnęłam z braku sił a Elie kucnęła również i mnie przytuliła.
Czułam się gorzej niż kiedykolwiek.
A w głowie grały mi tyło dwa zdania.
Gdybym nie powiedziała o tym Dannemu to nic by się nie stało
Moja wina...

Idealna #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz