To zawsze będziesz ty

PROLOG

Spoglądałam na siwowłosą kobietę, siedzącą na fotelu bujanym. Miała na sobie długą, kwiecistą sukienkę, a wzrok wbijała w widok za oknem. Wydawała się intensywnie nad czymś myśleć.

- Wiesz wnusiu...- Wreszcie postanowiła się odezwać.- W życiu zdarzają się różne sytuacje. Są chwile radosne, ale również smutne. Lecz mimo to, nie możesz się poddawać, wiesz czemu?- Zamilkła na chwilę.- Bo zawsze znajdziesz swoje światełko. Zazwyczaj przychodzi ono jako jakaś osoba. Moim światełkiem był twój dziadek. Pomógł mi i uratował mnie w każdy możliwy sposób. Kocham go bardzo mocno i mimo tego, że już go z nami nie ma, wiem, że nad nami czuwa.

Oczy zaczęły mnie lekko piec. Zawsze marzyłam, aby doznać takiej miłości, jaką mieli moi dziadkowie.

- Ale nie o tym chcę ci opowiadać.- Przeniosła wzrok na mnie, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.- Chciałabym, abyś ty uwierzyła, że również znajdziesz swoje światełko. Może jest to osoba, którą już znasz, a może pojawi się na drodze twojego życia niespodziewanie.- Z całych sił starałam się nie rozpłakać. Takie rozmowy zawsze mnie wzruszają.- Wiem tylko, że jeśli już ją spotkasz, będziesz o tym wiedziała. Bo takie rzeczy się czuje. Ponieważ jeśli to jest ten człowiek, to jeśli przykładowo będziesz chora i będziesz smarkała nos w chusteczkę, mając potargane włosy, będąc bez makijażu, ubrana w piżamę, to ten chłopak i tak będzie patrzeć na ciebie, uważając, że ma przed sobą najpiękniejszą kobietę na świecie. Przy nim będziesz mogła zasypiać każdej nocy, czując się bezpiecznie, w odpowiednim miejscu, a rano, budząc się, on wciąż będzie cię tulił w swoich ramionach. Będziesz za nim tęsknić, mimo tylko jednego dnia rozłąki. Ten ktoś będzie oglądać z tobą wszystkie twoje ukochane komedie romantyczne, tylko dlatego, bo to sprawia ci radość. Jeżeli on wypełni pustkę w twoim sercu, dzięki niemu będziesz miała siły wstawać z łóżka, a wieczorem będziesz zasypiać z uśmiechem na ustach, ciesząc się jak wariatka, bo go masz, walcz o niego. Bo to jest twoje światełko.

W tamtym momencie zwątpiłam, że kiedykolwiek kogoś takiego znajdę. No bo nie oszukujmy się, to brzmi jak marzenie. A marzenia nie są prawdziwe. Nie zawsze się spełniają. I sądziłam, że to będzie należało do tych, które bardzo chcesz, by się spełniły, ale wiesz, że tak się nie stanie i musisz się z tym pogodzić.
Sądziłam.