Rozdział 31

139 5 0
                                    

POV LUCAS

Gdy już przyszedł przywitałem się z nim i zamówiliśmy sobie coś do picia, gdy przyszły do nas nasze napoje zaczęliśmy rozmawiać.

- A więc po co chciałeś się spotkać?- zapytał Neymar.

- Chciałam z tobą pogadać, o Rose.- oznajmiłem.

-Cos się stało?- zapytał ze zdziwieniem brunet.

-Nie, tylko chodzi o to, że nie będę owijał w bawełnę. Czy ty coś czujesz do mojej siostry?- spytałem.

- Skąd taki pomysł ?- zapytał chłopak.

- Widzę jak na nią patrzysz i jak bardzo się o nią troszczysz. Uwierz to widać jak na nią patrzysz, widać, że ci na niej zależy i to bardzo. Szczerze mówiąc wolałbym, żebyś to z tobą spotykała się moja siostra, a nie z Nicolasem .- powiedziałem.

- Jak wiesz to Rose jest zakochana. - powiedział chłopak.

- Wiem, doskonale o tym wiem, a może to właśnie przez to, że Rose kocha Nicolasa nie chcesz jej o tym powiedzieć. Mnie nie oszukasz, wiedzę jak na nią patrzysz. Zresztą dokładnie cię obserwowałem, gdy pojechałem z Rose na wasze spotkanie. Było widać w twoich oczach zazdrość.- powiedziałem.

- Zazdrość? Wiem, że może to tak wyglądać, ale nie jestem w niej zakochany, po prostu jest dla mnie ważna osoba, ona jako jedyna mnie nie oceniała tylko wysłuchała.- powiedział Neymar.

Nie wiedziałem czy mu wierzyć czy nie, bo wiem jak na nią patrzy, ale to co mówi jest bardzo możliwe, Rose jest osobą, która nie ocenia człowieka, gdy go nie zna osobiście. Postanowiłem, że nie będę już drążył tego tematu, bo nawet gdyby coś do niej czuł to i tak by mi nic nie powiedział. Udałem, że mu wierzę.

-Okej, rozumiem.- powiedziałem.

Rozmawialiśmy jeszcze chwilię o Rose, potem się pożegnaliśmy i każdy z nas poszedł w swoją stronę.

POV NEYMAR

-Zazdrość? Wiem, że może to tak wyglądać, ale nie jestem w niej zakochany, po prostu jest dla mnie ważna osoba, ona jako jedyna mnie nie oceniała tylko wysłuchała.- powiedziałem.

Nie wiedziałem czy mi uwierzy, chodź częściowo to też jest prawda. Miałem nadzieję, że uwierzy i nie będzie ciągnął tego tematu. Jest bardzo spostrzegawczy nawet nie wiedziałem, że aż tak bardzo, muszę teraz być uważny, gdy będę patrzeć na Rose. Mam tylko nadzieję, ze swoim odkryciem nie podzielił się już z Rose, po chwili milczenia chłopak odpowiedział.

-Okej, rozumiem.- powiedział Lucas.

Rozmawialiśmy jeszcze chwilię o Rose, potem się pożegnaliśmy i każdy z nas poszedł w swoją stronę. Pojechałem do domu, gdy tylko wszedłem do salonu i usiadłem na kanapie dostałem wiadomości.

Od Leo
-Siema, wpadnie dziś do mnie z Rose, o 18.00 jest spotkanie z chłopakami, a jak wiesz Sergio jest nią zachwycony.

Od Neymara
-Siema, okej tylko napiszę do niej i dam ci znać czy będzie. Wiem wiem, że Sergio jest nią zachwycony, ale mam nadzieję, że się w niej nie zakocha.

Od Leo
- Boisz się konkurencji.

Od Neymara

- Konkurencji ? Jakiej konkurencji, Sergio nie jest dla mnie żadną konkuręcją.

Od Leo
- Okej, to napisz do Rose i daj mi znać.

Od Neymara
- Okej.

Odrazu napisałem do Rose .

Od Neymara
- Hej, chcesz iść o 18.00 spotkać się z chłopakami.

Od Rosy
-Hej, przykro mi, ale jestem umówiona na 16.00 z Nicolasem i nie wiem ile mi zajmie.

Od Neymara
-Okej rozumiem.

Od Rosy
- Ale dzięki, że o mnie pomyślałeś, innym razem.

Od Neymara
- Spoko nic się nie dzieje.

Odłożyłem telefon i włączyłem telewizor i zacząłem coś oglądać.

POV ROSE

Obudziłam się o 14.00. nie wiem czemu zasnęłam. Odrazu poszłam do łazienki umyć twarz, gdy już to zrobiłam wróciłam do pokoju, a po chwili dostałam wiadomość od Neymara.

Od Neymara
- Hej, chcesz iść o 18.00 spotkać się z chłopakami?

Od Rosy
-Hej, przykro mi, ale jestem umówiona na 16.00 z Nicolasem i nie wiem ile mi zajmie.

Od Neymara
-Okej rozumiem.

Od Rosy
- Ale dzięki, że o mnie pomyślałeś, innym razem.

Od Neymara
- Spoko nic się nie dzieje.

Bardzo chętnie spotkałam bym się z chłopakami ale byłam już umówiona z Nicolasem. Mam nadzieję, że spotkam się z nimi w najbliższym czasie. Podłączyłam sobie telefon i poszłam wybrać w czym pójdę się spotkać, w sumie to trochę mi to zajęło, gdy już wybrałam w czym pójdę zaczełam się pomału szykować. O 15.30 byłam już gotowa, więc zeszłam na dół jak się okazało był tam mój tata.

-A ty gdzie ?- zapytał.

-Idę na spotkanie z kolegą.- odpowiedziałam.

- Z Neymarem?- zapytał ojciec.

-Nie, z Nicolasem.- odpowiedziałam.

-To już Neymar się z tobą nie przyjaźni? Znalazł inną?- zapytał drwiąc ojciec.

-Przyjaźnimy się dalej, wybacz, ale spieszę się.- powiedziałam.

Nie chciałam już z nim rozmawiać, bo wiedziałam, że będzie wymyślał i mi dogryzał tylko nie wiedziałam w jakim celu. Żeby się zemścić, że nie chce być z tamtym idiotą ? Wyszłam z domu i poszłam w kierunku domu Nicolasa, stwierdziłam, że mam dużo czasu więc pójdę sobie spacerkiem. Po drodze przeglądałam Instagrama, zauważyłam, że Emma wstawiła zdjęcie z Tomem, irytowało mnie to już dalej nie wierzę w to, że wybrała jego, mam nadzieję, że przejrzy na oczy i da sobie z nim spokój, bo tylko życie sobie przez niego zmarnuje. Obawiałam się powrotu do szkoły po wakacjach który zbliżał się bardzo szybko, nie wiedziałam jak zachowa się Emma w stosunku do mnie, czy będzie udawała, że mnie nie zna i da mi spokój, czy może Tom nakłoni ją, żeby mnie nękała w szkole, bo wiem, że Tom jest do tego zdolny. O 16.00 byłam już pod domem Nicolasa, zapukałam i to właśnie on otworzył mi drzwi.

- Hej, cieszę się, że już jesteś, wchodź.- powiedział Nicolas.

-Hej.- odpowiedziałam.

Po czym weszłam do domu, poszliśmy do jego pokoju i usiedliśmy na łóżku, na stoliku były napoje i jakieś przekąski.
~

,,Tylko Przyjaciele Nic więcej "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz