Rozdział 1

591 10 3
                                    

POV ROSE

Od kilku dni zaczęły się wakacje, cieszę się, bo w końcu mogę odpocząć, ale nie będę już widywać chłopaka, który mi się tak bardzo podoba. Zaczełam czytać książkę, nagle usłyszałam głos mojego brata, który mnie wołał.

- Rose zejdź na dół! - wykrzyczał Lucas.

- Już idę. -odpowiedziałam, po czym zeszłam na dół do salonu, gdzie czekał na mnie brat, razem z rodzicami -O co chodzi? -zapytałam.

- Mamy dla was niespodziankę. - powiedziała mama, dając nam bilety na mecz PSG.

- Bardzo dziękuję, od zawsze chciałam być na ich meczu.-powiedziałam, przytulając rodziców.

- Dziękuję. -powiedział Lucas

Poszłam na górę do swojego pokoju, byłam bardzo szczęśliwa, że w końcu mogę być na ich meczu, który odbędzie się w tą sobotę. Napisałam do mojej najlepsze przyjaciółki.

Od Rosy
- Hej, może chciałaby dziś wyjść na miasto ?

Od Emmy
- Hej, jasne, że tak, to o 18.00?

Od Rosy
- tak, widzimy się wieczorem pa ❤️

Od Emmy
- pa ❤️

Odłożyłam telefon i zaczełam czytać ksiązkę, po 2 godzina do mojego pokoju przyszedł mój brat i usiadł na łóżku.

- Masz jakieś plany na wieczór? -zapytał Lucas.

- Wychodzę z przyjaciółką na miasto, a czemu pytasz ?-zapytałam.

- Pomyślałem, że może chciałaby iść ze mną na imprezę, którą organizuje mój przyjaciel o 18.00.- powiedział chłopak.

- Mogłeś wcześniej mówic, to bym się nie umówiła z Emmą.- powiedziałam.

- Jeśli chcesz, to Emma może też z nami pójść.- powiedział blondyn.

- Napiszę do niej i ci powiem okej?-powiedziałam.

- Okej - odpowiedział Lucas.

Wzięłam telefon i napisałam do przyjaciółki, w tym czasie Lucas wyszedł z mojego pokoju.

Od Rose
- Hej, mój brat zaproponował, żebyśmy poszły z nim na imprezę, do jego przyjaciela, chcesz iść ?

Od Emmy
- Jasne, że tak o której ?

Od Rosy
- 18.00, gdybyś mogła to przyjdź do mnie.

Od Emmy
- Okej

Poszłam do pokoju brata i powiedziałam mu, że Emma idzie z nami, po czym wróciła do pokoju.

O 17.00 zaczełam się szykować, zrobiłam lekki makijaż, wyprostowałam włosy i ubrałam czarna sukienkę, po 30 minutach byłam gotowa. Usłyszałam dzwonek do drzwi, więc pobiegłam na dół, żeby otworzyć. Była to Emma, przywitałam się z nią i poszłyśmy do mnie do pokoju.

- Nie uwierzysz co dostałam od rodziców! Bilet na mecz PSG! - wykrzyczała z radością Emma.

- To wspaniale, ja też mam bilet, pójdziemy razem na mecz, nie mogę się już doczekać. -powiedziałam.

Rozmawiałyśmy chwilię, a potem do pokoju przyszedł Lucas. Emma przywitała się z nim i pojechaliśmy na imprezę. Było dużo osób, również był on, Nicolas chłopak, który mi się podoba.

- Zobacz kto tam stoi -szepnęła Emma.

-Wiem widzę.- odpowiedziałam.

Emma wiedziała, że Nicolas mi się podoba, byłam podekscytowana, że on też tu jest. Usiadłyśmy z Emmą na krzesłach, ale już po chwili moja przyjaciółka została zaproszona do tańca, oczywiście poszła, a ja przyglądałam się jej jak tańczy.

,,Tylko Przyjaciele Nic więcej "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz