Od naszej rozmowy miną tydzień.W tym czasie poszłam do szkoły w której nic ciekawego oprócz tego że tony sie z kimś pobił nie było.Poznałam tam też Josphie ale każde mi na nią mówić Jose.Jest inna niż te wszystkie dziewczyny i nie udaje kogoś innego lub nie robi sobie wielkiej tapety na twarz.Jest szczera i wszystko co chce ci powiedzieć powie ci w twarz.Mamy wszystkie lekcje razem więc siedzę
z nią w ławce.
Przez ten tydzień zdążyłam odwiedzić moją przyjaciółce o krócej wspominałam wam już wcześniej.Spawy w mafi też się układają.Spędziłam też czas z Anabell poszłyśmy do galeri.A raczej pojechałyśmy bo dostałam auto.Piękne złote porche(autorka~ zignorujemy że w jej wieku nie można jeździć autem) byłam nim zachwycona.I pewnie pomyślicie że długo jeszcze będzie tak idealnie nic bardziej mylnego.
Właśnie siedzę w gabinecie Vince i czekam aż przyjdzie.Pewnie sie spytacie co się stało.Nie powiedziałam mu o wyjściu po szkole z Jose do kina i mi sie telefon rozładował więc nie odbierałam telefonu.Mój ochroniarz o którym wcale nie wiedziałam też mnie zgubił (wcale to nie tak że specjalnie go od niego uciekłam) no i wszyscy myśleli że mi coś się stało.
Jak wróciłam do domu i zobaczyłam zapłakaną Anabell która ryczała i mówiła że nie może mnie stracić Vince który darł sie do telefonu o coś (dziwne bo zawsze jest opanowany) Willa chodzącego w kółko i wyglądając jakby się modlił Dylana który cały czas na zmianę z Tonym nawalali w worek treningowy (nawet nwm skąd on sie tam wzią) i Shane które siedział na kanapie z podkulonymi nogami i wbijał wzrok w ścianę.Dziwny widok.Gdy powiedziałam ,,Hej'' to odrazu podskoczyli w miejscu.Anabell odrazu podbiegła do mnie i na mnie wskoczyła a moi bracia patrzyli z zaskoczenie i ulgą?Tego sama nie mogę opisać.
Więc właśnie tak tu sie znalazłam śmieszne co?
Teraz już wiem jacy są nadopiekuńczy.I wiem że ciężko będzie mi utrzymać przed nimi moje małe....no dobra dużo tajemnice.
~Autorka przepraszam że taki krótki ale jest po kartkówce z histori mam przed sobą jeszcze kartkówce z Angielskiego i nie miałam czasu mam nadzieje że się spodobał następny postaram się napisać dłuży rozdział papa✨🫶
Gwiazdki mnie motywują do pisania :)
CZYTASZ
Wmieszana w mafie (Rodzina monet)
ActionA co gdyby Mama Hailie też była by w organizacji i miała ksywkę Queen a przed śmiercią zwolniła miejsce dla Hailie i nazwano ją princess ponieważ to jedyne kobiety w organizacji.Hailie zrobi wszystko żeby jej bracia nie dowiedzieli się że to ona jes...
