Porwali ci siotre a ty sie śmiejesz?

1.8K 92 40
                                    

Moja siostra umilkła.A co do osoby z którą gadałam to jest moja koleżanka Emilli ma ona 18 lat.Pewnie się dziwicie dlaczego tak zareagowałam na wieść że jest w ciąży.Nie tu nie chodzi o wiek.Tu chodzi o to że prawdopodobnie tatą tego dziecka jest najbardziej puszczalski chłop na świecie.On nie będzie dobrym tatą.Moja koleżanka krótko mówiąc zjebała se życie.Ale to jej problem nie mój.

Dryn,dryn
Kolejny raz zadzwonił mi telefon.Wszyscy się zdziwili bo pewnie nawet Vince nie dostaje ich tyle. Wzięłam telefon i zobaczyłam napis ,,SOS [NAGŁA SPRAWA]'' moja twarz spoważniała co pewnie nie przeszło uwadze moich braci i siostry.Kliknęłam zieloną słuchawkę i zbliżyłam komórkę do ucha.
-Halo-odezwałam się pierwsza.
-Witam szefową mamy bardzo ważną wiadomość.-powiedział śmiertelnie poważny.

-Co się stało-zapytałam
-Pani siostra została porwana.-powiedział.Czekaj...CO? Przecież ona tu siedzi obok mnie!Stwierdziłam że pociągnę to dalej i zobaczę kto śmie zastawić na mnie pułapkę.
-Kto-powiedziała moim zimnym lodowatym głosem.Kątem oka zobaczyłam że jak to powiedziałam Anabell się cała spięła.
-Adrien Santan-powiedział.Czekaj.Co kurwa?! Przecież to mój spólnik co za zjeb.Próbuje upozorować porwanie mojej siostry.Pewnie chciał mnie złapać w pułapkę.Tylko jeno mi tu nie pasuje poco?
-Skąd macie takie wiadomość?-spytałam
-Wysłał nagranie z pani siostrą.-powiedział
-Wysili mi to jak obejrzę oddzwonię.-powiedziała.
Po rozłączeniu odrazu przyszła mi wiadomość z filmikiem.Na filmiku była dziewczyna związana do krzesła i adrien Santan który groził jej nożem.Dziewczyna krzyczała i błagała go by ją pościł a on się podle śmiał.Odgłosy z telefony były słyszalne w całej kuchni i jadalni.Bracia patrzyli się z zdziwieniem i ciekawością.Anabell wzdrygała się gdy krzyczała kolejne krzyki.Gdy się skączył bez wyjaśnień im co to było zadzwoniłam.Odebrał prawie odrazu.Gdy odebrał zaczęłam się śmiać.
-Porawali pani siostrze a pani się śmieje?-spytał zdezorientowany.
-Słuchaj moja siostrze siedzi obok mnie-powiedział
-Jak to siedzi koło pani?-spytał
-Siedzi obok mnie i je obiad.Szatan nieźle się postarał ale na marne.-powiedziałam
-Dobra to pa-dodałam i sie rozłączyłam

~Autorka w końcu miałam pomysł!Dziękuje za wszystkie gwiazdki!

Wmieszana w mafie (Rodzina monet)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz