Harper
Stałam z założonymi rękami czekając, aż chłopak raczy się odezwać.
Nie zwracał na mnie większej uwagi.
Ciągle gapił się w ten swój, pieprzony ekranik.—Ekhem.- warknęłam gardłowo.
—Co tam?- zapytał, podnosząc na mnie wzrok.- Aaa, to ty nadal tu stoisz? Wybacz, nie zorientowałem się.
—Daruj sobie.- przewróciłam oczami.- Gadaj, co robiłeś przy Bridgehead.
—Ale mówię ci, że musiałaś mnie z kimś po...- przerwałam mu.
—Komu, jak komu, ale mi kitu nie wciśniesz.- syknęłam, przybliżając swoją twarz do jego. Kompletnie zdenerwowana, poprzez jego kłamstwa, patrzyłam mu w oczy.
—No dobra, dobra.- odłożył tablet i uniósł ręce w geście obronnym.- Ojciec zakazał mi wybierać się w tamte tereny. W zasadzie, zabronił mi się tam szwędać bez żadnego, konkretnego powodu. A z racji tego, iż dawno tam nie byłem to uznałem, że zajrzę tam przy okazji, bo akurat miałem po drodze. A to, że akurat na ciebie trafiłem, było czystym przypadkiem. I jakoś ten szczegół, najmniej mnie obchodzi.
—Gapiłeś się na mnie.- wypaliłam.
—Nie? To ty, gapiłaś się na mnie.
—Może dlatego, że jesteś tubylcem?-gestykulowałam nerwowo dłońmi.- Na'vi z waszego klanu, nigdy nie zapuszczają się w te tereny. Byłam tobą po prostu...zaciekawiona.
—Zaciekawiona?- posłał mi znaczący uśmiech, machając zalotnie brwiami.
—Oh, jełop!- krzyknęłam, uderzając go lekko w tył głowy.
—A to za co?!
—Za to, że taki z ciebie skxawng.- przewróciłam oczami.
—Kręci cię to.
—Ani trochę.- prychnęłam.
—A tak z innej beczki, to skąd znasz nasz język?- zapytał zaciekawiony, podnosząc się do siadu.
—Norm nauczył mnie, kilku podstawowych słówek.- odparłam obojętnie.
—Skxawng, to podstawowe słówko w waszym zakresie?- zaśmiał się lekko.
—Tak, po to aby nazywać w ten sposób kogoś takiego, jak ty.- również lekko się zaśmiałam.- Jak widać, w końcu się przydało.
CZYTASZ
Don't forget about me || Avatar: Istota Wody
Fiksi PenggemarLudzka dziewczyna wychowana wśród biologów wraz ze swoją przyjaciółką, spędziła całe życie w laboratorium w Bridgehead. Za wszelką cenę, chciała wrócić do matki, odesłanej na Ziemię po wojnie ludzi z klanem Omaticaya. Jeden z zaufanych jej biologów...