,, to tylko gra"

Rozdział 8,, Łzy Szczęścia "

Minęło kilka miesięcy kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży, brzuszek trochę mi urósł i było go już widać. Harry bardzo się cieszył na wiadomość że będzie ojcem od tamtej pory wszystko za mnie robi, sprząta, gotuję,zajmuje się dziećmi i tak dalej nawet zaczął wymyślać imiona, chłopca chce nazwać Miko a dziewczynkę Kinga, nie protestowałam nawet uznałam że dam mu wolną rękę co do imion i dekoracji pokoju ale ubranka ja wybieram z tą kwestią nie ma nic do gadania a on dobrze wie że co do ubranek to ja mam oko i gust. Kilka dni później po kupieniu wszystkiego i urządzeniu pokoju, czekało nas tylko USG i poznanie Płci dziecka a że nie wiedzieliśmy czy to chłopiec czy dziewczynka zrobiliśmy biały pokój z białymi zasłonami w misie oraz drewniane białe łóżeczko z narysowanymi misiami.
Nadszedł dzień wizyty u ginekologa żeby poznać naszą córeczkę albo synka, kiedy dojechaliśmy do gabinetu pani ginekolog w środku zobaczyłam Nadie moją ex narzeczoną, wredną suke która uwielbia się puszczać, Dziwka. Minęłam ją z podniesioną głową i zadartą brodą, popatrzyła na mnie z kpiną i złośliwym uśmiechem na twarzy-no kogo ja widzę Siren Moringstar z Harrym, myślałam Rzuci cię już w gimnazjum ale jak widzę ożenił się z taką dziwką jak ty-uśmiechnęła się kpiąco i z złośliwym uśmiechem na twarzy - o kogo ja widzę Nadię Wilson dziwke która lubi się puszczać za hajs i daje dupy wszystkim kto ma portfel większy niż twój mózg - odpowiedziałam złośliwie - ty dziwko! - krzyknęła, podniosła dłon żeby mnie spoliczkować ale jej rękę złapał Harry i popatrzył na nią morderczym wzrokiem - dotknij tylko moją żonę a urządzę ci takie piekło na ziemi że do końca życia będziesz rozglądać czy czasem nikt nie mam ochoty wbić ci pręta w głowę - powiedział groźnie i stanowczo, Nadia popatrzyła na niego z przerażeniem w oczach i uciekła jak najszybciej. Uwielbiałam to w Harry że jak miał być straszny to był nigdy nie pokazywał tego bez powodu kiedy było trzeba umiał nastraszyć, poszliśmy w stronę drzwi pani ginekolog, weszliśmy do środka i od razu kazała mi się położyć i podciągnąć bluzkę do góry, kiedy to zrobiłam pośmarowała mój brzuch żelem i zaczęła badanie - dziecko rozwija się prawidłowo jest zdrowe, chcecie poznać płeć? - zapytała z uśmiechem na twarzy, popatrzyłam na harrego a on na mnie oboje pokiwaliśmy głowami na tak, pani Ginekolog się uśmiechnęła i ponownie popatrzyła na monitor - gratulacje to chłopiec - powiedziała uśmiechając się, Harry podskoczył z radości a mi poleciały łzy ze szczęścia.