Tighnari
minął miesiąc od momentu w, którym ostatni raz widziałem Collei i Cyno razem. Wszystko się zepsuło... I to z mojej winy. Od pewnego czasu czułem sie coraz słabszy i częściej prawie mdlałem, wcześniej po dużym wysi łku teraz po zjedzeniu czegokolwiek, po zwykłym wstaniu z łóżka lub krzesła, po wejściu po schodach lub krótkim spacerze. Zaczęło mnie wszystko męczyć.
Alhaitham i kaveh też zaczeli mnie unikać i zostałem całkowicie sam gdyż Collei zadawała się z Amber i Eulą.Jakiś czas temu usłyszałem rozmowę jednej dziewczyny z nauczycielka biologii by zezwoliła kółku ogrodniczemu na przebywaie w sali od biologii gdyz po ostatnim czasię gdy próbowali wychodować różę okazało się, że jedna osoba zasiała nasiona lawendy po kątach i zostali wrzuceni. Trochę żal dziewczyny bo chciała dzielić się z innymi pasja. Z tego co wiem to dorabiała sobie w kwiaciarnii. Skoro już o niej mowa to własnie dziewczyna na mnie wleciała i oboje upadliśmy.
- O ARCHONIE PRZEPRASZAM NIE CHCIAŁAM- siwowłosa wykrzyczała po czym wstała i podała mi ręke bym też wstał. Zauważyłem, że popatrzyła się na moje zabandarzowane nadgarstki i na oczy.- Wszystko dobrze?
-ta....- chwyciłęm jej ręke i wstałem. Niewiedziałem co odpowiedzieć więc staliśmy tak przez 5 minut aż do dzwonka po czym każdy z nas uciekł w swoją stronę. Zrobiło mi się szkoda dziewczyny jak zobaczyłem, że dziewczyny z jej klasy zamykają jej drzwi przed nosem i trzymaja tak. Bałem się tak troche podejść bo jednak wydupiło ją na kierunek na którym jestem main plotką.
-----------------------------------------------------------
nie chce mi się...... naprawde..... (ALE TO ARINKA MNIE ZMUSIŁA)(Arinka prosze cie wypuść mnie z tej piwnicy.....)

CZYTASZ
My L0v3rb0y || Cynonari
Fiksi PenggemarTighnari był wzorowym uczniem akademiyi i przyjacielem Kaveha i Alhaithama. Niestety nie dogadywał się z Cyno. Nari był dzieckiem bogatych ludzi. Miał też siostre, Collei . Cyno natomiast nie był ani z bogatej, ani z biednej rodziny. Miał kochającą...