5

90 8 3
                                        

Tighnari

minął miesiąc od momentu w, którym ostatni raz widziałem Collei i Cyno razem.  Wszystko się zepsuło... I to z mojej winy. Od pewnego czasu czułem sie coraz słabszy i częściej prawie mdlałem, wcześniej po dużym wysi łku teraz po zjedzeniu czegokolwiek, po zwykłym wstaniu z łóżka lub krzesła, po wejściu po schodach lub krótkim spacerze. Zaczęło mnie wszystko męczyć.
Alhaitham i kaveh też zaczeli mnie unikać i zostałem całkowicie sam gdyż Collei zadawała się z Amber i Eulą. 

      Jakiś czas temu usłyszałem rozmowę jednej dziewczyny z nauczycielka biologii by zezwoliła kółku ogrodniczemu na przebywaie w sali od biologii gdyz po ostatnim czasię gdy próbowali wychodować różę okazało się, że jedna osoba zasiała nasiona lawendy po kątach i zostali wrzuceni. Trochę żal dziewczyny bo chciała dzielić się z innymi pasja. Z tego co wiem to dorabiała sobie w kwiaciarnii.  Skoro już o niej mowa to własnie dziewczyna na mnie wleciała i oboje upadliśmy. 

- O ARCHONIE PRZEPRASZAM NIE CHCIAŁAM- siwowłosa wykrzyczała po czym wstała i podała mi ręke bym też wstał. Zauważyłem, że popatrzyła się na moje zabandarzowane nadgarstki i na oczy.- Wszystko dobrze?

-ta....- chwyciłęm jej ręke i wstałem. Niewiedziałem co odpowiedzieć więc staliśmy tak przez 5 minut aż do dzwonka po czym każdy z nas uciekł w swoją stronę. Zrobiło mi się szkoda dziewczyny jak zobaczyłem, że dziewczyny z jej klasy zamykają jej drzwi przed nosem i  trzymaja tak. Bałem się tak troche podejść bo jednak wydupiło ją na kierunek na którym jestem main plotką. 

-----------------------------------------------------------
nie chce mi się...... naprawde..... (ALE TO ARINKA MNIE ZMUSIŁA)(Arinka prosze cie wypuść mnie z tej piwnicy.....)


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 06, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

My L0v3rb0y || CynonariOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz