nuda

6 2 0
                                    

Poraz setny pojawiał mi się post z imprezą ,która odbędzie się kilka dni.
Chciałam odświeżyć ,żeby to znikło ,mój palec zatrzymał się na tym i się uśmiechnęłam.
Chyba chciałam tam iść ,tylko z kim?W ogóle nie wiem czy wyjdę ze.Co prawda słyszałam głosy lekarzy ,mówiący że u mnie jest już lepiej i że wkrótce wyjdę.

Jeszcze chwilę przeglądałam coś na telefonie,a później przyszła mi taka myśl- czemu lekarz Tom się tak dziwnie zachowuje ,jakby był moim najlepszym w świecie przyjacielem ,besti dosłownie.Pasuje mu takie przezwisko ,bestia.
Nie mogę tego pojąć i dlaczego nie widziałam już go z 2dni?
Szczerze mówiąc prawie nic nie jadłam ,oprócz owocków ,których już nie ma.
Czym można zakoić myślenie,żeby nie myśleć już o świecie?
Wiersze.
Napiszę wiersz.
Główkując chwilę ,wsadzając raz po raz do buzi  i gryząc długopis coś napisałam i nawet mi się spodobało :
 

W mrokach siedzę
Wciąż się nudzę
Nie wiem gdzie postawić nogę,
I chodź ruszać się zbytnio nie mogę ,tęsknię i obserwuje,bo mam nadzieję.
Może kiedyś poczuje szczęście
I myśli zastąpie  szaleństwem.


Bratnia Dusza Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz