8. zauroczenie?

149 4 0
                                    

Pov: wika

Bartek już zasnął, a ja patrzyłam jak słodko śpi. Chyba coś do niego czuję, ale nie wiem czy to na pewno to, to chyba... Zauroczenie? Sama nie wiem, myślałam tak trochę aż się obudził bartek.

W:cześć bartuś
B:hej, która jest godzina?
W:18
B:aha, położysz się obok mnie, proszę
W:okej- położyłam się koło bruneta, a on się we mnie wtulił jaki słodziak, chyba na prawdę coś do niego czuję, tylko pytanie czy on też coś do mnie czuje. Po kilku minutach też zasnęłam przytulona w bartka. Po godzinie oboje wstaliśmy, świeżego i hani już nie było, a dom bartka był już posprzątany, nie mogę trzymać dłużej w sobie tego co czuje do bartka.
W:bartek, musimy pogadać.
B:no okej- usiedliśmi na jego kanapie, a ja przysunełam się bliżej bartka.
B:a więc, o co chodzi?
W:bo ja.. cię kocham...-powiedziełam cichym głosem, ale tak, żeby bartek to usłyszał.
B:wiczka.. ja nie wiem co do ciebie czuję, chcę cie całować codziennie, przytulać się do ciebie, ale nie chcę cię zranić, nie jestem pewny swoich uczuć-odpowiedział, a ja miałam łzy w oczach, rozumiem jego zdanie, ale to cholernie boli.
W:mhm, rozumie..-uśmiechnęłam się blado.
B:ale nie płacz, muszę z tobą spędzić trochę więcej czasu, żeby być pewnym swoich uczuć. Bez słowa przytuliłam go, a on odwzajemnił uścisk.

______________________________________

Wiem, że bardzo krótki rozdział, ale nie chciałam was zostawić bez niczego, więc napisałam tyle ile na razie mogłam, bo nie mam jeszcze weny, papa

Czy Jesteśmy Tylko Przyjaciółmi?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz