1. karta zamiany

280 7 0
                                    

Pov:wika

wstałam rano, była dokładnie 9.30,
a nagrywki na genzie mieliśmy na 10
-O BOŻE, NIE ZDĄŻE!-mówiłam sama do siebie, szybko wstałam z łóżka i odrazu pobiegłam do szafy, ubrałam na siebie czarny top oraz zielone spodnie cargo, gdy wybiegłam z domu była 9.45-uff, jeszcze mam 15 minut-powiedziałam w myślach, wsiadłam do samochodu i ruszyłam w stronę domu Genzie, zaparkowałam moje auto i weszłam do domu Genzie, niestety, ale się spóźniłam i to aż 10 minut.
-no proszę, spóźnialska w końcu przyjechała-powiedział bartek trzymając w dłoni kubek z ciepłą kawą.
N:dobra genziaki, nie kłóćcie się, dzisiaj nagrywamy odcinek, w którym spędzamy dzień jak para-Niestety nie zadowoliło mnie to, bo bardzo nie chciałam być w parze z patrykiem po naszym rozstaniu w ogóle ze sobą nie rozmawiamy.
-okej, dasz radę-powtarzałam sobie to w głowie kilka razy.
Fifi nasz operator włączył kamerę i zaczął nagrywać.
H:cześć wszystkim, w dzisiejszym odcinku będziemy losować kto z kim jest parą przez najbliższe 24 godziny!-powiedziała hania i zaczęła kręcić kołem, wypadło na świeżego. Pary wyglądały następująco.
ja+patryk
Bartek+julita
Fausti+oliwier
Hania+świeży
Bartek zauważył, że jestem strasznie przybita, bo byłam w parze z patrykiem, więc użył karty zamiany.
B:przepraszam julitka, ale używam karty zamiany i jestem z wiką w parze.
J:spoczko
Tak strasznie się cieszyłam, że jestem w parze z bartkiem.
w:Bartuś, może pojedziemy do restauracji?-zapytałam bruneta.
B:wsumie to dobry pomysł, jedźmy.
Wsiedliśmy do jego auta i ruszyliśmy.
w trakcie jazdy bartek położył swoją rękę na moje udo, czułam jak się cała rumienie.

pov:bartek
położyłem rękę na udo wiczki, zauważyłem jak się cała rumieni, więc szybko odsunąłem dłoń z jej uda.
-em.. Przepraszam..-przeprosiłem ją patrząc na drogę.
w:nic się nie stało bartuś-powiedziała to lekko się śmiejąc, czułem się dziwnie, wiem, że to moja przyjaciółka, ale czuję coś do niej...KURWA, BARTEK CO TY GADASZ-biłem się cały czas ze swoimi myślami i wika to chyba zauważyła.
W:bartuś wszystko okej?
-tak, tak, a co?-odpowiedziałem, patrząc cały czas na drogę, bo nie chciałem utrzymywać z nią kontaktu wzrokowego. Po około 15 minutach dojechaliśmy do naszej ulubionej restauracji.po całym dniu każdy pojechał do swoich domów.

______________________________________

Jak wam się podoba? Następna część jeszcze dziś o 15/16 więc wyczekujcie😃

Czy Jesteśmy Tylko Przyjaciółmi?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz