#2 Nieznajomy

331 18 4
                                    

Po 2 godzinach drogi byliśmy już na miejscu.Kazda wzieła swoje bagaże i próbowała dostac sie na 7 piętro gdzie znajdowało się nasze mieszkanie.Gdy byłyśmy na 6 piętrze zauwazylysmy winde ktora by nam duzo

ulatwila.Zostało nam jeszcze jedno piętro wiec poszlysmy schodami.Na przeciwko schodow byly drzwi z numerem 67 , to bylt drzwi do naszego mieszkania.Weszlysmy i położyliśmy pudła i bagaze na podłodze. Cale mieszkanie bylo urządzone wczesniej.Odrazu sie zadomowiłyśmy. Schowałam moje ciuchy do szafek w mojej sypialni i zostawilan kilka rzeczy w lazience którą musieliśmy dzielić wszystkie razem.Przebrałyśmy sie po podróży i poszlysmy na zakupy.Julia z Weroniką poszly na dzial z jedzeniem a ja z Wiktorią na sklepy z odzieżą.Postanowilam że kupie coś nowego na koncert zespołu chłopaka Weroniki.Po godzinie chodzenia po sklepach wybrałam czarne spodnie z wysokim stanem i zwyklą koszule w krate.Po wyjściu ze sklepy wybrałan się na coś do picia.Usiadlam przy najbliższym stoliku i zadzwonilam do Juli.
-Hej gdzie jesteś?-spytalam
-Jestesmy w jakims sklepie , nie pamiętam nazwy ale Weronika coś mierzy w przymierzalni.
-Dobra ja czekam w kawiarni obok .....
Nagle moją rozmowe przerwał chłopak ktory sie do mnie dosiadl.Wyglądał na lekko zdesperowanego.
-Musisz mi pomóc-powiedział blondyn z idealną fryzurą i w okularach przeciw słonecznych.
-Julka zadzwonie później-powiedzialam szybko kończąc moja rozmowe z Julia.
-Jak moge ci pomóc ?-spytalam
-Wstań.. Szybko one zaraz tu będą -powiedział pośpieszając mnie.Energicznie wstałam.
-I co teraz ? -Spytalam
-Teraz mnie pocałuj
-Chwila że co? - nawet nie mogłam dokończyć zdania.Nieznajomy złapał mnie za talie i pocałował wbrew mojej woli.Ta chwila jakby trwala wieki.... Straciłam nad sobą panowanie i poddałam się jemu.Słyszałam tylko tłum wrzeszczących dziewczyn.Gdy przestałam słyszeć tamte dziewczyny nieznajomy chłopak mnie puścił.
Złapałam oddech i odparłam: - Wow ... Co to miało być -powiedziałam lekko oburzona ale i rozśmieszona tą sytuacją.
-A co nie podobało ci się -spytał uśmiechając się.
-Pff ... Przestań -chwycilam moje torby i idąc powiedziałam:
-Miło cię było poznać!!!
-Mnie również było miło -usłyszałam glos zza pleców.Wyciągnełam telefon z mojej torebki i zadzwonilam do dziewczyn.
-Gdzie jesteście ? Zaraz do was przyjde..
-Jesteśmy przy wejściu.. Wiktoria stoi przy jakims stoisku z próbkami.-powiedziala Weronika.
Pośpiesznie ruszyłam w strone wejścia.Gdy zauważyłam dziewczyny pomachalam w ich strone i podbiegłam do nich.
-Nie uwierzycie co mi się zdarzyło.....
Gdy dziewczyny dowiedziały się o całej sprawie dopytywały jak ma na imię , jaki był itp.
Nic nie odpowiedziałam bo żadnej z tej odpowiedzi nie znałam.Nie wiedziałam jak ma na imię, skąd pochodzi .... Od tamtej pory nie moge o nim zapomnieć...

Z pamiętnika nastolatki 5SOS FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz