Kiedy się obudziłam poczułam ręce Patryka na moim brzuchu. Zdjęłam je z siebie i wstałam po czym podeszłam do walizki. Wzięłam sobie ubrania, poszłam do łazienki i przebrałam się.
(UWAGA TERAZ PISZE TO
O 1 W NOCY XD ~Aut)
Umyłam zęby uczesałam włosy i poszłam budzić Patryka, ponieważ dziś miał grać z chłopakami koncert.
-EJ wstajesz?- Usiadłam na brzegu łóżka. On nie odpowiedział mi tylko
Zakrył sobie uszy poduszką.
-Ej no.- Walnęłam go w ramię.
-WSTAWAJ!!
-Wiem, że nie śpisz Patryk.
NO EJ Masz dziś koncert.- Nie odpowiedział mi tylko przyciągnął mnie do siebie i przytulił.
-PRZESTAŃ.
-Poleż że mną 5 minutt.-Zrobił maślane oczy a ja zaśmiałam się i powiedziałam.- Nie ma takiej opcji.
-Proszę🥺
-Dobra.- Zgodziłam się.- Ale 5 minut nie więcej.
-Okej.- Uśmiechnął się i przytulił mnie. Ja wzięłam mój telefon i zaczęłam oglądać Instagrama.-Okej ja idę a ty się ograniaj.- Wstałam
Z łóżka i poszłam do salonu.
-Już.- Usłyszałam jak wychodziłam
Z pokoju.-Dobra jedziemy za godzinę tak?- Zapytał mnie Qry siadając obok mnie na krześle.
-No myśle, że jeśli chcesz
zdążyć to tak.
-Co chcesz zjeść?- Chłopak podszedł do lodówki.
-Nie wiem.- Odpowiedziałam.
-Zrobie tosty- Powiedział a ja
Wróciłam do oglądania Instagrama a później tiktoka.-Proszę bardzo.- Podał mi talerz.
-Dziękuje.- Uśmiechnęłam się do niego i on odwzajemnił uśmiech.
Kiedy jedliśmy Qry mnie zapytał.
- Nie przeszkadza ci to, że
Naprzykład Przemek nas shipuje?
-Nie. Jeśli tak myśli to jego sprawa.- Powiedziałam, wzięłam gryza mojego tosta po czym dodałam.- Bo jesteśmy przyjaciółmi prawda?- On na mnie popatrzył i odpowiedział.-Ta-Okej, możemy jechać?- Zapytał
Zielono-włosy.
-tak.
-No to chodź.- podreptałam za Qrym
Do auta.
Dziś chłopaki mieli koncert w Krakowie nie daleko mieszkania Patryka więc jakoś bardzo długo nie
Jechaliśmy.-Cześć.-Przywitałam się że wszystkimi i poszłam za chłopakami ma m&g
Z widzami.
Usiadłam gdzieś dalej żeby nikomu nie przeszkadzać i obserwowałam
Wszystko z boku.Później Patryk, Przemo i Bartek
mieli próbę.
Po próbie przyszli do mnie i ja
Spytałam. - Jak tam stres?
-Myśle, że jest git u wszystkich.- Powiedział Przemo.
-Nie no ja się trochę stresuje nie
wiem czemu.- Dodał Bartek a ja go przytuliłam.
Odsunęłam się od bruneta i popatrzyłam na chłopaków.
-Dobraa chodźcie.Przez cały koncert robiłam
Zdjęcia chłopakom lub nagrywałam.
Co jakiś czas widziałam jak Qry odwraca się w moją stronę.
Byłam z nich dumna.Pov.Qry
Po próbie poszliśmy do Klary.
-Jak tam stres?- Zapytała dziewczyna.
-Myśle, że jest git u wszystkich.- Odparł Przemo.
-Nie no ja się trochę stresuje nie wiem czemu.- Powiedział Bartek na co Klara przytuliła Bartka.Podczas koncertu Klara robiła nam
Zdjęcia jak taka mama.Po koncercie Lara (To nadal Klara tylko zdrobnienie tak jakby xD~ aut)
Podbiegła do nas i przytuliła nas.
-Było git?- Zapytałem
-No całkiem spoko.- Powiedziała z poważną miną ale zaraz się zaśmiała i powiedziała.- Zajebiście było. Każdy napewno dobrze się bawił.
-Ooo to napewno.- Odezwał się Przemek.Później pojechałem z Klarą do
Domu. Zjedliśmy kolację. Umyłem zęby, położyłem się obok
dziewczyny I zasnąłem.----
WYBACZCIE TAKIE GOWNIANE
ROZDZIAŁY ALE JAKOS TAK WYCHODZI ZE JAKIES DZIWNE
SA XDNastępny na 2 gwiazdki 💗💗
LOVKI💞
(?) słów bez notatki.
522 słów z notatką.