Hailie

73 3 0
                                    

Dziwnie się czuje, nikogo nie ma w domu i jestem sama. Jeszcze bo gosposia nie wyszła...
-Zostaję dzisiaj na noc aby panience nie było niezręcznie.
Spojrzałam za drzwi i ujrzałam Eugenie wnoszącą materac do pokoju obok, widocznie był wolny, bo nie było na nim żadnej literki.
Byłam w swojej sypialni i zastanawiałam się co to za niespodzianka od Vincenta.
Może to nowy dom? Nie, nie... Może to pies? Zawsze chciałam takiego mieć.
A może-
-dobranoc!
Usłyszałam Eugenie.
-Dobrej nocy...

                       ________________

Obudziło mnie jasne słońce, to przez to że zapomniałam zasunąć rolet. Eh... Naszczęśćie nie jest za późno na śniadanie, 7:12.

rodzina monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz