Rozdział Drugi: Pierwsze Spotkanie.

92 12 1
                                    

Gdy on i ona byli w szkole ich spojrzenia spotkały się.
-No, no  Williams.-Zaśmiał się szyderczo.
Rossi udała, że nie słyszała, by mieć chwilę spokoju.

Słyszała jeszcze śmiech innych chłopców lecz  w tym momencie modliła się w duchu by nie być w klasie z aroganckim młodzieńcem.

Na sali gimnastycznej dyrektor, który nie należał do mężczyzn szczupłych, powitał uczniów i nauczycieli podał podział klas.

- Rossanna Wiliamms i Aaron Violin to najlepsi uczniowie zeszłego roku, więc ta para będzie w klasie,, A".

-Nie, naprawdę?! Prawie cały alfabet klas i muszę być akurat z nim?! - myślała w duchu Rossi.

Taką samą myśl miał młody buntownik. Jedyne pocieszenie dla niego to, że był tam też jego przyjaciel Elias.

 Jedyne pocieszenie dla niego to, że był tam też jego przyjaciel Elias

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
,, Jesienna miłość "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz