Szansa

78 7 0
                                    

Pov Musa

Właśnie jestem w takim momencie, który nazywa się załamka.
Nie potrafię nic wybrać,ani się na nic zdecydować.
Jedyne,co teraz robię to patrzę na miejsce,z którego Winx widziałam poraz ostatni.
Podczas walki z strażnikami Heraklionu.
Ja zostałam odrzucona i tylko,dlatego tu jestem.Z Rivenem,z którym moje stosunki są ummm...

Gdyby to inna Winx upadła,a nie ja,byłoby lepiej.Mogła być to Flora i Helia ich relacja jest taka cudowna,w przeciwieństwie do Naszej.
Albo Stella i Brandon ich bronienie siebie nawzajem,nie dopuszczanie,aby jednemu z nich coś się stało.Gdy ja i Riven mamy to...
A może Nex i Layla ich dogadanki ta dyskusja,to poświęcenie też mogłoby Nas uratować.A nie moje kłótnie z Rivenem.
A duet Timmy i Tecna to rewelacja.Ten ich tok myślowy nie jest czasami taki sam?Myślą dokładnie tak samo i mogliby Nas uwolnić jakimś niesamowitym planem.
A moje planowanie z Rivenem jest godne poklasków.....Mówię serio.

-Muso idziemy ich ratować?-pyta się mnie Riven i muszę przestać myśleć i patrzeć na tym,co się przed chwilą stało.

-Tak musimy im pomóc-odpowiadam.

Tylko wiem,że jest jeden duży problem.
Moja noga...
I to bardzo utrudnia Nam ratowanie Winx i Specjalistów.

-Wiesz,że nie stanę na własnych siłach i potrzebuje...

Nawet nie dokończyłam,a już się znalazłam w jego rękach.
Wziął mnie na ręce,aby mi pomóc.
Jakie to słodkie...
Nie,nie to nie zmienia żadnego faktu jak mnie traktował i nie zmieni.
Może sobie pomarzyć,że jest pomocny,
ale nie jest.

-Zaniosę Cie na statek Specjalistów i tam obmyślimy,co robić dalej,dobrze?

-Okej,niech tak będzie.

Idziemy na statek Specjalistów tylko mam jedno pytanie.
Dlaczego idziemy na ten statek,którym ja przyleciałam z specjalistami i Winx.
Myślałem,że Riven ma swój własny,po tym jak odszedł z grona Specjalistów to sądziłam,że trafi do innej grupy.
A każda grupa ma swój statek.
I skąd on ma dostęp do tego statku,skoro nie należy do grupy Sky'a, Brandona,Helii,Nexa i Timmego.

Czy on już to planował?
Czy on jest temu wszystkiemu winny,co się tu dzieje?
W końcu trzyma z Darcy,więc może im pomóc?
Może planował to wszystko razem z nią.

Docieramy na statek Specjalistów.
Wchodzimy do środka,a Riven kładzie mnie na siedzenie.
Szuka on apteczki po całym statku,ale jest tam gdzie była zawsze.
Bo rzadko z niej korzystali.
Teraz obwija moją nogę bandażem.

A ja się zastanawiam,czy to wszystko nie jest zaplanowane.
Wybuch,porwanie i uratowanie mnie...
Tylko to ostatnie nie ma sensu jak on mógł chcieć mnie uratować.
Jeśli pomaga Darcy,która zapewnie pomaga Valtorowi to się musiał sprzeciwić ich planaowi.
Bo jestem pewna,że uratowanie mnie nie było zaplanowane.
To był ruch spontaniczny.
Nie mogę ufać Rivenowi nie wiem,czy ma jakieś plany wobec mnie.

-Wszystko w porządku?

-Tak,tak,dalczego niby miało by nie być?

Nie odpowiada.Ja już też nic nie mówię.
Zachodzi nieszczęsna cisza.
Tak dająca tak dużo do myślenia.
Dająca mi znaleźć jakiś szczegół w Rivenie,z którego mogę później skorzystać.
Jeśli pomaga osobom,które zaplanowały to wszystko,co się tu dzieje.

W końcu on przerywa tę ciszę pomiędzy nami:

-Jak im pomożemy?

-Jakby Ci zależało na pomocy-wymaykają mi się te słowa z ust.Miałam powiedzieć coś w stylu,nie wiem,ale na pewno musimy dostać się do zamku Heraklionu.
A tu takie coś wyszło.

Serce i miecz.Klub WinxOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz