1. samotności

756 13 14
                                    

Bartek

~Dzisiaj mija dokładnie rok i 5 miesięcy od kąd jestem w genzie i dalej nie potrafię się odnaleźć w sensie świetnie dogaduję się z każdym ale czegoś mi brakuje a raczej kogoś. Każdy ma swoją drugą połówkę oprócz mnie. Patryk jest z Wiktorią, Hania jest ze świeżym kostek z mają Julita kręci z qrym a Fausti...fausti w sumie nie ma nikogo ale ona nie ma z tym problemu wokół niej dzieję się zbyt wiele rzeczy żeby miała czas się tym przejmować ciągle nagrywa nuty angażuję się w genzie, urozmaica swój kanał i nigdy nie stoi w miejscu. Ja zaś nie potrafię się skupić na niczym innym niż na braku bliskość. Myślałem kiedyś nad związkiem z faustyną ale to było tylko chwilowe zauroczenie spowodowane moim zerwaniem i naciskiem na nasz związek przez widzów. Zresztą fausti zauważyła że coś do niej czułem i powiedziała mi w prost że nawet gdyby nie była z kubą to i tak nasz związek nie miał by szans wypalić i ja też z czasem się ogarnąłem przynajmniej miałem Patryka na którego zawsze mogłem polegać*dzz* *dzz* z rozmyśleń wyrwał mnie dzwoniący telefon to nie mógł być nikt inny niż~

B-hej Patryk coś się stało?
P-nic oprócz tego że Natalia cię zabiję nie odbierasz nie odpisujesz i spóźniasz się na film już pół godziny

~no tak o tym zapomniałem wspomnieć bo podczas użalania się nad sobą straciłem poczucie czasu~

B-aaa no tak. Właśnie siedzę w korku wrum wrum dzwięki aut i tak dalej
P-nie powiem Natali że jeszcze nie ruszyłeś jak przestaniesz próbować zrobić ze mnie idiotę
B-no jasne dzięki patryś widzimy się paaa

~no tak cały Patryk pesymistycznie nastawiony, wkurzony w sumie na WSZYSTKO i bez emocji tylko ze mną normalnie się dogadywał czułem się nawet wyróżniony. Zawsze mnie zastanawiało jak ktoś kto nie czuję w sumie niczego może założyć związek ale stwierdziłem że może poprostu wice to odpowiada. Rozmyślając nad tym wszystkim zdążyłem się ogarnąć i wyjść z domu~

20 minut później

N-kubicki gdzieś ty był ?
B-no wiesz...spóźniłem się trochę były korki ~Patryk spojrzał na mnie zażenowany~
N- TROCHĘ? Godzina to dla ciebie trochę o spóźnieniach powinieneś informować wcześniej
B- no już już przecież nic się nikomu nie stało
N- tak nic się nie stało? To idź wytłumacz reszcie czemu musieli czekać całą godzinę
B-oj
N- no właśnie
B- hej wszystkim to co gotowi na nagrywki ?
F- gdzieś ty był ?
B- no stałem w korku... ~wiedziałem że Patryk pewnie znów patrzy na mnie zażenowany~.. zresztą nagrywamy już
H- chwilę kończę pisać z Wiką
B- a właśnie gdzie Wiktoria?
N- Wiktoria ma dzisiaj woln-
H- to ty nie wiesz co się stało bo myślałam że twój przyjaciel zdążył ci wszystko powiedzieć
B- nie nie mam pojęcia a co się stało o co chodzi?
H- Patryk postanowił zerwać z Wiktorią to się stało! Ale widocznie nie robi to na nim żadnego wrażenia
Ś- dobra Hania może się tak nie odpalaj przecież nic się nie stało
H- NIC SIĘ NIE STAŁO!!! może sam się lepiej nie odpalaj bo widzę że to nie robi ci największej różnicy że twoja przyjaciółka jest załamana
N- dobra przestańcie się zachowywać jak banda nastolatków musimy już nagrywać!!
(Bartek podszedł do Patryka)
B- czemu mi nie powiedziałeś
P- bo to nie ma znaczenia
H- HA a nie mówiłam nie zależy mu
B- nic nie powiesz ?
P- szczerze nie
N- nagrywamy tabliczki
H- o jeśli będzie pytanie kto jest największym zdrajcą to wszyscy wiemy kogo dać

~Patryk pewnie nie miał tego gdzieś ale był Patrykiem to znaczy że nie miał zamiaru się tłumaczyć ani w jaki kolwiek sposób wyrazić że naprawdę mu zależało~

B- ale skoro Wika może zrobić sobię przerwę to czemu Patryk ma nagrywać
H- ty zamierzasz go bronić?
N- Patryk powiedział że może nagrywać dlatego tu jest
B- nie widzicie że się słabo czuję?
N- to prawda Patryk
P- nie wiem o co ci chodzi ale masz mi to później wyjaśnić*szeptem*
N- no ?
P- tak słabo się czuję trochę mi nie dobrze
N- no dobra wracaj do domu coś wymyślimy...
B- a mogę jechać z Patrykiem... Wsensię żeby nie zemdlał podczas jazdy czy coś
N- rozumiem do czego pijesz ale co w takim razie mamy nagrać twoim zdaniem ?
B- no może coś z gotowaniem
N- mhm ciekawe
B- no proszę przecież Patryk sobie bez mnie nie poradzi
N- to chyba ty sobie nie poradzisz bez Patryka
B- no właśnie nagrywanie filmu bez Patryka to jak byście odcięli mi tlen
N- no dobrze kochasie już mi stąd poradzimy sobie
H- no jasne żenujące to jest
N- już weź Hania nie mamy na to czasu

Po wyjściu z domu genzie

P-no to o co chodzi?
B- no jak o co chodzi wolał byś siedzieć tam następną godzinę i kłócić się z Hanią
P- to że jeden dzień nie będzie mnie na nagrywkach nie zmieni jej podejścia
B- no tak w sumie masz rację dobra zmieńmy temat. Czemu zerwałeś z Wiką
P- nic do niej nie czułem poprostu udawanie że z tego coś jeszcze będzie było by nie sprawiedliwe
B- ale naprawdę nic? jesteś pewien? Jesteście a właściwie byliście już cztery lata to trochę dziwne
P- wiem dla mnie to też jest dziwne może to była poprostu jakaś forma terapii
B- czyli jak to będzie teraz wyglądało
P- nie wiem jak ze strony Wiki ale dla mnie jest poprostu jak dobra przyjaciółka tyle
B- no jasne rozumiem ale internet musi się kiedyś o tym dowiedzieć
P- no tak oczywiście jeszcze poprostu nie wiem jak to zrobić
B- nie chcę być namolny albo czegoś sugerować ale czy to aby napewno nie jest spowodowane tym że ostatnio często przebywasz z kingą
P- co nieee mówiłem kindze że nic z tego nie będzie
B- COOO?
P- a sorry o tym też zapomniałem ci powiedzieć Kinga pytała mnie o związek ale ją spławiłem ona też jest tylko przyjaciółką
(To było pisane przed związkiem Patryka i Kingi XD)
B- czemu nie mówisz mi o takich rzeczach od razu?? Też chciał bym wiedzieć
P- no dobra spoko zapomniałem bo to nie było zbyt ważne
B- żartujesz sobie?! Dla ciebie nic nie jest ważne
P- nie nasza przyjaźń jest
B- no dobraaa tu mnie masz nie musimy o tym gadać poprostu już chodźmy a nie tak będziemy stać pod domem genzie i gadać głupoty

_______________________________________
Nie wiem co pisać mam nadzieję że się podoba 1065 słów

Dwóch Przyjaciół ~By faneczka_genxzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz