Nagle wszystko stało się jasne
popadłam w ciężki smutek
poczułam ból w piersi,
jakbym nie mogła złapać tchu.To wszystko minie,
ale teraz zostaje przy mnie.Poproszę Boga, żeby mnie nie zostawiał,
gdyż tylko On może uczynić cuda
i gdy mu w końcu zaufam
to na pewno się uda.Rana otwiera się, zaczyna krwawić,
mogę się wykrwawić, lecz nie dziś,
bo wierzę, bo mam nadzieję,
że wszystko może odmienić się,
odmienić kiedyś musi się.To wszystko minie,
ale teraz zostaje przy mnie.Jestem na kolanach i na łokciach zbolałych, podrapanych, posiniaczonych
powoli próbuję podnosić się,
lecz wcale mi to nie wychodzi.Z daleka słyszę: nie nadszedł
jeszcze dla mnie czas, abym zaczęła żyć
tak jak tego pragnę.
Bandaże znów nasiąkły się czymś złym,
a ja załamałam się,
załamałam się.To wszystko minie,
ale teraz zostaje przy mnie.Jednak znów czuję, że miło mi
na duszy nie ciąży już bardzo
i pojawiły się długo wyczekiwane łzy.Lecz zanim uśmiechnę się raz jeszcze, sprawdzę czy zabliźniło się
moje odrętwiałe serce.
Oczy nabrały blasku,
cera zaczęła promienieć.
Założyłam się, że pójdę w tamtą stronę
i zaczęłam biec.Zanim skończę swój bieg
pewnie potknę się nie jeden raz,
ale będę wiedziała skąd brać siłę
i jaką zastosować medycynę.
Będę walczyła dopóki
nie zabraknie mi sił,
dopóki nie zabraknie sił,
aby żyć.To wszystko minie,
ale teraz zostaje przy mnie.G.P
Kwietnia 2020 roku