Z góry dziękuję za każdą gwiazdkę! Dają mi one motywację do tworzenia kolejnych rozdziałów. Miłego czytania!
Siedziałam z przyjaciółmi w kawiarni tuż obok naszego liceum. Piłam zwykłą kawe z mlekiem. Nie wyspałam się. Całą pierdoloną noc myślałam, o tych cholernych czarnych tęczówkach, o tym uśmiechu, o jego włosach roztrzepanych na każdą stronę świata. O jego zachrypniętym głosie, który wprawiał o ciarki. O jego palącym dotyku. O jego...
- Ziemia do Eleny. - widzę ręke Alexa, machającą mi przed oczami.
- Co mówiliście? - uśmiecham się nieśmiało.
- Z kim idziesz na bal? - pyta Vinnie patrząc na mnie wyczekująco.
- Nie wiem... - zacięłam się, iż nie chciałam kolejny raz z rzędu iść z moim przyjacielem. - Ale wiem, że musi być to ktoś niezwykły. - Nicole posłała mi znaczące spojrzenie uśmiechając się przy tym głupkowato.
- Czyżby tą osobą był niebezpieczny brunecik o imieniu Nicolas? - uniosła brew śmiejąc się. Alex po chwili również zaczął, się uśmiechać co nie było do niego podobne. Zawsze było:
" Nie możesz mieć z nim kontaktu, jest niebezpieczny złamie cię. " albo " Tam gdzie jest Nicolas, tam są problemy. Trzymaj się z daleka od tego psychopaty. " Tylko Vinnie siedział dziwnie smutny.- Poszedłbym do McDonald's. - zajęczał Alex. - Głodny jestem.
- Ty to kurwa wiecznie głodny jesteś. - sarknął Vinnie. Uśmiechnęłam się i nałożyłam na swój, niebieski top czarną oversize bluzę. Dosłownie wisiała na mnie jak jakiś worek na kartofle.
- A ja bym poszła na zakupy. - poinformowała nas Nicole. Prychnęłam na jej słowa. Mam dość chodzenia po sieciówkach godzinami, wychodząc bez niczego, z tekstem " W następnej coś znajdziemy. "
- To se idź. - powiedział Alex i ubrał swoją błękitną bluzę w... Smerfy?
- Ale się kurwa ubrałeś. - wraz z Nicole wybuchłyśmy śmiechem.
- Mama kazała mi coś wziąść a, że to było pierwsze to wzięłem. - wzruszył ramionami. - Ale dojebana, nie? - wyszczerzył się ukazując szereg białych prostych zębów.
- Wyglądasz jak idiota. - oznajmiłam wyrzucając papierowy kubeczek po mojej kawie.
- Będę leciał do domu. - Vinnie wyrwał się z zamyślenia, wstając.
- Czemu? Coś się stało? - zaczęłam zadawać pytania, a ten posłał mi jedynie lekki uśmiech.
- Mama napisała, żebym przyszedł. - kłamie. Zawsze wiem, kiedy kłamie. Gdy kłamie jego policzki stają się lekko różowawe. - Ponoć babcia przyjechała. - wzruszył ramionami.
- Pani Kate? - spytałam a on skinął głową. - O Jezu! Chętnie się zobacze z twoją babcią. - w sekundę podniósł na mnie swój wzrok.
- Nie! - zaprzeczył odrazu. - Znaczy.. Zmęczona jest po podróży. - ubrał swoją skórzaną kurtkę i zasunął krzesło. - To na razie! - wyszedł szybko z kawiarni wsiadając do swojego czarnego audi.
- Nie wydaje wam się dziwny? - spytałam przyjaciół wychodząc z kawiarni. Co jedynie wzruszyli ramionami.
- Elena pójdziemy może na zakupy? Wiesz jakaś sukienka się przyda.. - zaczyna Nicole a ja kiwam głową. - Ty też idziesz z nami. - pokazuje palcem na bruneta.
- No chyba was coś pojebało? Nigdzie nie idę! - zaprzecza niemal od razu.
- Idziesz i koniec kropka. - Nicole zarzuca włosami i idzie w stronę parku.
CZYTASZ
I can't love
Любовные романы19.11.2023 - **.**.2024 Oboje nie wierzyli w miłość. Była dla nich jedynie fikcją, czymś na pokaz. Byli tylko zranionymi nastolatkami. Ale co się stanie gdy dwie zagubione i zranione dusze się spotkają? Co jeśli połączy ich tak silne uczucie, na któ...